Wspominałam już o pazurkowym SPA nie raz, ale nigdy nie było osobnego posta.
Mam nadzieję, że komuś się przyda taki "przepis" na domową kurację paznokciową :).
Paznokcie pokryte kolorową emalią wyglądają pięknie,
ale niestety substancje, które zawarte są w lakierze często zmieniają kolor płytki paznokcia..
I co wtedy ?
Dziś pokaże Wam sposób w jaki poskramiam żółte pazury.
Kąpiel wybielająca
składniki:
miseczka
ciepła woda (no chyba, że ktoś woli trzymać palce w zimnej :P)
kilka kropel olejku rycynowego
2 plasterki cytryny
łyżeczka proszku do pieczenia (szczerze nie wiem jaki ma związek z paznokciami, ale wyczytałam gdzieś kiedyś, że pomaga :P. No a nawet jeśli nie to przez chwilę fajnie musuje ;) - Annawanna wyjaśniła tą wątpliwość - proszek zawiera sodę, która działa wybielająco :))
peeling
Wykonanie:
Nalewamy do miseczki wodę. W ilości takiej, aby nie wylewała się z miski po włożeniu paluszków ;).
Dodajemy pozostałe składniki (oprócz peelingu).
W powstałej miksturze ok. 10 minut trzymamy pazurki nacierając je plastrami cytryny.
Pod koniec robimy masaż dłoni delikatnym peelingiem, pozbywając się przy tym skórek,
które narastają na pazurki.
Ja dodatkowo użyłam polerki do paznokci, a oto efekty domowego SPA:
Efekt myślę, że jest widoczny :).
A Wy w jaki sposób walczycie z żółtymi pazurkami ?
Robicie swoim paznokciom podobną kurację ?
Pozdrawiam :)
fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł,ja nigdy nie miałam takiego problemu,ale warto wiedzieć.
OdpowiedzUsuńefekt widoczny, z tym proszkiem do pieczenia to chodzi o to, że on zawiera sodę, a soda ma właściwości wybielające:)
OdpowiedzUsuńSoda jest też świetna do mycia umywalek i takich tam:D
Fajne spa :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt. Ja jeszcze nie mam tak podniszczonych pazurków, ale myślę, że i tak będę stosować :P
OdpowiedzUsuńja też nigdy nie miałam takiego problemu:) ale fajny sposób:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńoj jest różnica:)
OdpowiedzUsuńwow! ale zmiana! zapraszam do siebie na maly konkursik;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście widać zmianę : ) też w końcu muszę moim paznokciom zrobić takie domowe SPA ; D
OdpowiedzUsuńDzięki za to :) Ja się ostatnio nie mogłam pozbyć zabarwienia po czerwonym lakierze... Efekt jest świetny na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńMoje pazurki dopiero rosną więc jeszcze aż takich zabiegów im nie robię :)
OdpowiedzUsuńale u ciebie efekt widać na pierwszy rzut oka :)
No jest różnica ;) Fajne takie spa ;))
OdpowiedzUsuńWidać różnicę i to sporą :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta kuracja muszę wytestowac :)
świetny sposób, ale ta cytryna chyba by mi wyżarła skórki wokół paznokci :D zawsze mam pozahaczane i piekące :(
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób sama czasami stosuję taką metodę również na włosy:)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny :) Jak tylko odrosną mi pazurki to muszę wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńKiedyś gdzieś o tym czytałam, ale nie jestem pewna czy to był dokładnie taki przepis. A efekty są faktycznie imponujące :)
OdpowiedzUsuńtak, jest widoczny, super! :)
OdpowiedzUsuńmoże sama dziś tego wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńja jeszcze lubię moczyć pazurki w oliwie z oliwek
OdpowiedzUsuńŚwietne! na pewno spróbuję:)
OdpowiedzUsuńale różnica!
OdpowiedzUsuńRóżnica jest mega! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńja też mam zawsze problem z odbarwionymi pazurkami :) z Twojego sposobu na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńJa robią od czasu do czasu,ale nie o charakterze wybielającym,bo płytkę mam w normalnym kolorze.Tylko końcówki są przezroczyste co wygląda niehigienicznie,jakby były brudne,choć są czyste.Dzisiaj się załamałam po zmyciu odżywki Eveline 8w1 . Skórki jedna wielka masakra i paznokcie wydały mi się bardziej rozdwojone ;/
OdpowiedzUsuńWow to naprawdę działa!! Wypróbuje na paznokciach u stóp, bo całą zimę nosiłam ciemne kolory na stopach i troszkę zżółkły, a teraz chciałabym przed latem o nie zadbać bardziej i ponosić z samą odżwyką, a nie chcę by żółty kolor prześwitywał :D
OdpowiedzUsuńKosmetyczka mi kiedyś powiedziała że pod ciemny lakier powinno się nakładać lakier bezbarwny wówczas tak płytka się nie zabarwia.
OdpowiedzUsuńzawsze nakładam bazę pod lakier. Nie ważne czy jasny czy ciemny ;)
Usuńja pod lakier ZAWSZE nakładam odżywkę więc z odbarwieniami problemu nie mam ale za to jak zbliżę pazurki do białej kartki widać zżółkłe końcówki ;( od czasu do czasu moczyłam je w soku z cytryny, ale nie widziałam efektów. może to za mało. a chyba teraz spróbuję Twoim sposobem ;) a co jeśli nie mam w domu olejku rycynowego? nie umrę? ;D
OdpowiedzUsuńWidać różnicę, chyba sama muszę zrobić podobną kąpiel paznokciom.
OdpowiedzUsuńrobię sobie tą kąpiel, ale nigdy jeszcze nie dałam proszku do pieczenia. pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńRobię prawie identycznie :)
OdpowiedzUsuńPomimo używania odżywek pod lakier i specjalnych preparatów to paznokcie i tak się odbarwiają szczególnie od mocniejszych kolorów. Poza tym ciągłe malowanie lakierami paznokci nie jest zbyt dobre. Ja jednak do "kąpieli" moich paznokci nie dodaję proszku do pieczenia, a samą cytrynę. Do tego robię domowy peeling, który złuszcza naskórek i nawilża skórę dłoni.
Tak się teraz zastanawiam, może też zrobię taki post? Świetny pomysł. ;)
Propozycji kosmetyków domowej roboty jest baaardzo dużo, a są tanie i szybkie. :)
Mója kąpiel to olej rycynowy kilka kropel żelu z avonu do kąpieli sensees dodatkowo cytryna ub ilka kropel oliwy z oliwek jeżeli płyka jest zabarwiona to kropla zmywacza. ale niekoniecznie. olej rycynowy i żel pod prysznic pomagaja. Ponadto peelinguje dłonie regularnie raz w tygdniu scrubem z oriflame http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35930
OdpowiedzUsuńSama też napisałam podobnego posta :) Zapraszam do poczytania :) http://zpazurkiem.blogspot.com/2012/06/poniedziakowe-spa-czyli-co-robi.html
OdpowiedzUsuńZapraszam także do mojego pierwszego pazurkowego rozdania :)
Też takie kąpiele funduję moim pazurkom :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuń