czwartek, 30 czerwca 2011

Pyszny - mega łatwy sernik na zimno + rozdanie


Sernik na zimno
To było moje pierwsze 'ciasto' jakie mama nauczyła mnie robić. 
Przepis jest łatwy, a serniczek pyszny.
Jeśli lubicie galaretki - polecam!

Składniki:
 1 paczka biszkoptów (mogą być także herbatniki) 
2 galaretki jednego smaku nawierzchniowe (u mnie truskawkowe)
4 różne galaretki (u mnie agrestowa, cytrynowa, pomarańczowa, truskawkowa)
4 serki homogenizowane wanilinowe
owoce (u mnie ananas i truskawki)

Sposób przygotowania:

środa, 29 czerwca 2011

Jumpy 129 + Artistic Cracks + śniadanko

  
  Całkiem podobny mani do ostatniego popękanego.

Przepraszam, ale tak mi się jakoś upodobało i jedynie zmieniłam róż na neon.
Jako bazę użyłam lakieru Jumpy 129, a pękacz to oczywiście Butterfly - Artistic Cracks 3P.
Innego pękacza nie posiadam ;).

Zrobiłam obiecane fotki pękacza bez topa.
Mnie osobiście bardziej podoba się Z topem.

Pozdrawiam gorąco :)




wtorek, 28 czerwca 2011

moje TOP 10 na lato


Wibo Extreme Nails 304 - klik
Classic nail lacquer 173 - klik 
 Jumpy 129 - klik
Jumpu 161 - klik 
Classic Charming 57 - klik 
Jumpy 147 - klik 
Safari 341 - klik
Jumpy 164 - klik
Jumpy 165 - klik 
Jumpy 123 - klik 

Wiele bloggerek opublikowało swoje propozycje lakierowe na lato.
Ja też przyłączam się do zabawy.
Stawiam na nasycone kolory jak i delikatne pastele.

Jak Wam się podoba moja propozycja ? :) 

poniedziałek, 27 czerwca 2011

TAG - jak mieszkają moje kosmetyki ?

Hej !
Kilka dni temu zostałam oTAGowana przez Curlygirl i Kamilkamilka. Dziękuję Wam dziewczyny za zaproszenie do zabawy :). 

A więc zasady TAGa:
Pokaż na zdjęciach jak przechowujesz swoje produkty do pielęgnacji, makijażu, lakiery i perfumy - nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń. Wprowadź wirtualnie czytelniczki do wszystkich zakamarków, w których zamieszkują Twoje kosmetyki - do łazienki, toaletki, a może nawet lodówki.
Przekaż taga 10 kolejnym blogerkom i napisz kto przekazał go Tobie.
Poinformuj osobę, która Cię otagowała o Twojej odpowiedzi na ten tag - na przykład w komentarzu pod jej najnowszą notką. 

***
A więc zwiedzanie zaczniemy w moim pokoju...

niedziela, 26 czerwca 2011

Bell 318 + Artistic Cracks

flesh

  Pochłonął mnie efekt pękania!
No więc..
flesh

Najpierw pokryłam pazurki bazą NT.
Następnie pomalowałam je różowym lakierem
Bell 318.
[Zdjęcia przy lampce całkowicie zmieniły kolor lakieru..]
Na żywo jest ciemniejszy, żywszy. Zresztą widać to na zdjęciach z pękaczem.
Później użyłam lakieru pękającego Butterfly - Artistic Cracks 3P.
Tym razem pomalowałam nim całą płytkę.
Tu dokładnie widać jak pęka :).
Jeszcze go nie rozpracowałam nie wiem na czym to polega i kiedy powstają większe i mniejsze pękania, ale wszystko przede mną ;).
Całość pokryłam NT.

I jak Wam się podoba ?? :)


w słońcu
w słońcu




 



sobota, 25 czerwca 2011

Jumpek 165 + Artistic Cracks

  Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią dziś słów kilka na temat lakieru pękającego.

Lakier, który posiadam jest firmy Butterfly - dostępna w różnych sklepach typu "wszystko po 5 zł" i w małych drogeryjkach. Artistic Craks dostępne są w różnych kolorach. Ja zdecydowałam się na czerń - 3P. Kupiłam go w zwykłej drogerii.
Za pierwszym razem dałam zbyt grubą warstwę i lakier w ogóle nie popękał.
To co dziś Wam pokazuje to moja druga próba. Moim zdaniem popękał całkiem ładnie :).


Lakierem bazowym jest niezastąpiony Jumpy 165.
Na wskazującym i środkowym kraka pokryłam zwykłym topem, zaś serdeczny i mały pokryłam flejksami. Tak jak pisałam malowane tylko na próbę.

Bez lakieru nawierzchniowego nie podoba mi się ten pękacz, ponieważ wydaję się być przykurzony, szarawy. Z topem nabiera blasku i czerń staje się czarna ;). Zapomniałam zrobić zdjęcie bez topa.. przepraszam ;). Nadrobię innym razem.




Pojemność: 8 ml
Cena: ok. 6 zł


* Przepraszam za jakość zdjęć. Pogoda była okropna i zdjęcia za nic nie chciały wyjść tak jak powinny...

* Proszę polećcie mi jakieś chusteczki do demakijażu z firm ogólnodostępnych (Cera mieszana). Będę wdzięczna :)

piątek, 24 czerwca 2011

Zakupowo + pękacz

  Dziś trochę niepazurkowo ;). Chciałabym pokazać Wam moje nowe nabytki garderobowe. 
W zeszły piątek byłam na zakupach i pierwszy raz od dłuższego czasu nie skończyło się na 'pocieszycielskiej' wizycie w Rossmanie. Jestem zadowolona z nowych nabytków. A oto one:



1. Bluzeczka Orsay.
Z falbaniastymi rękawkami. Kupiłam ją za niecałe 40 zł.
Przydała się na poprawiny jak i zakończenie roku szkolnego. Do czarnych spodni bardzo elegancka.
Polubiłyśmy się ;).

W Orsay miałam kupić kolczyki 'sówki', ale że ich nie było... trzeba było się pocieszyć ;).




2. Różyczki.
Kupiłam je w H&M za niecałe 10 zł.
W potrzebie weselnej fryzury. Podobają mi się.
Na pewno  jeszcze się przydadzą.
Dodają fryzurze uroku.










3. Żakiecik.
Kupiłam w jakimś niefirmowym sklepiku.
Spodobał mi się od pierwszego wejrzenia ;).
Te kokardki są urocze :).
I kolor bardzo mi się podoba.
Kupiłam go za 65 zł.

(Na zdjęciu wygląda na ogromny ;D, noszę ciuszki od XS po M, żakiet akurat eMeczka)








 
4. Bikini KappAhl.
Za całość wyszło coś koło 90 zł.
Nie jestem pewna, a nie chce mi się szukać paragonu ;).
Mam nadzieję, że dół nie będzie prześwitywał ;], ale jakby co to mam alternatywę.








5. Okrągła torebka z Atmosphere.
Dostałam ją. Jest genialna!
Mała, a pojemna i taka niebanalna. No cudna ;).
Teraz mogłabym wszędzie z nią chodzić ;p.
Dostałam jeszcze perfumy i sukienkę, ale ta torebka to zdecydowanie faworyt.








 6. Będąc w Rossmanie zaopatrzyłam się w mój ulubiony zmywacz Isana.
Lakiery już pokazywałam :). Frenczowy wibek z Rosa, a zdobnik i pękacz z drogerii obok mojego domku ;).

Powiem Wam, że ten pękacz jest genialny.
Dałam za niego 6 zł z groszami, a pęka bardzo fajnie.
Jest to mój pierwszy pękacz i bardzo podoba mi się efekt :).






A zresztą zobaczcie same. 
Pomalowane na próbę.
Jutro i pojutrze więcej zdjęć pazurków z użyciem tego pękacza :)
ZAPRASZAM 

 

Pozdrawiam :) 

Edit. Chcecie wygrać bony na zakupy w IKEA, TESCO bądź Saturn ? 
Zapraszam do wypełnienia formularza klik
A nóż się komuś uda ;). 

czwartek, 23 czerwca 2011

Znowu jumpek ;)

  Dziś pokaże Wam Jumpka 148, którego po części pokazywałam już tutaj.
Malowany szybciorem po zmyciu kwiatków,
bo musiałam jechać do miasta, a bez pomalowanych szponów ani rusz!

Niebieski perłowy lakier. Kryje dobrze - na pazurkach mam 2 warstwy. Schnie jak wszystkie moje Jumpki - czyli dość szybko. Widać pociągnięcia pędzelka, ale nie wygląda to jakoś bardzo źle.
Kawałek morza na pazurkach ;).

Pojemność: 5 ml
Cena: ok. 3,50 zł




środa, 22 czerwca 2011

zmatowiony frenczyk

zdjęcie w cieniu
  Nie mam serca zmyć tych pazurków ;(.
French malowałam w sobotę rano zmatowiłam w poniedziałek, a zdjęcia robiłam we wtorek.
Jak na 4 dni noszenia wygląda całkiem nieźle.
Lekko starte końcówki. I kilka cyrkonii musiałam dokleić.

Weselny french załapie się na zakończenie roku szkolnego, a później coś zmaluje nowego.

Macie może jakieś inspiracje dla mnie ? bo coś nie mam pomysłu na następny mani :(.

zdjęcie przy lampce z fleshem


Podoba Wam się taka matowa wersja 
frencha ? :)  
w cieniu z Mattem Essence




















Ps. Jeśli Wam się podoba klikajcie w ramkę portalu LaDiva 'lubię to', która znajduje się pod każdym postem.


POZDRAWIAM ! ;*

wtorek, 21 czerwca 2011

Weselny french

  Z tego mani jestem MEGA zadowolona.
Jeszcze tak ładnie nigdy mi french nie wyszedł :) (skromność ;p).
Co prawda siedziałam przy nim około 1,5h, ale efekt baaardzo mi się podoba.


Początkowo nie mogłam się przyzwyczaić i wydawało mi się, że komicznie to wygląda, ale teraz szkoda mi zmyć! Mogłabym ciągle na nie patrzeć ;).

Najpierw pokryłam paznokcie bazą NT.
Następnie nałożyłam 2 warstwy lakieru Wibo do frencha nr 9 (tak btw to trzeba uważać przy malowaniu, bo lubi bąbelkować ;/). 
Kiedy mleczno-różowy lakier wysechł zrobiłam skośny french.
Do tego celu użyłam lakieru Colour Alike nr 444 opisywany tutaj.
Później domalowałam zdobnikiem czarne kreseczki. Wg mojego B. jaskółeczki :).
Dodałam po 1 cyrkoni na każdego pazurka i wszystko pokryłam topem NT.


* Zdjęcia obu łapek robione z feshem stąd trupi kolor palców.
Aaa.. i przepraszam za upaćkane skórki, ale zdjęcia były robione jeszcze przed czyszczeniem, bo później bym nie miała czasu albo bym zapomniała. Wiecie jak to jest ;).
Musiałam kupić nowy lakier bazowy do frencha, bo w tym co miałam było widać jakie mam żółte szpony bleee..! Kupiłam też nowy zdobnik, bo stary się 'zglucił'.

Wpadł mi w oko lakier pękający. Dałam za niego 6 zł z groszami. Niedługo trzeba go wypróbować.

Jak Wam się podoba ? :)

Ps.  Jeśli Wam się podoba klikajcie w ramkę portalu LaDiva 'lubię to', która znajduje się pod każdym postem :). 

niedziela, 19 czerwca 2011

Moje pierwsze rozdanie!

Hej!

Tak jak obiecałam z liczbą 80 obserwatorów ruszam z moim pierwszym rozdaniem! 
Dziękuję Wam, za to, że jesteście ze mną ! jest mi bardzo miło, że to co dla mnie jest frajdą może się komuś podobać i być natchnieniem.
Tak naprawdę rozdanie planowałam na 50 obserwatorów, ale tak szybko Was przybyło, że nie zdążyłam się przygotować! :)

Nie przedłużając oto nagroda:




A więc do wygrania:
Lakiery:
- Essence Nail art twins 04 carrie - brokatowy top (używany 2/3 razy) 
Lovely Color Mania 128 (nowy) 
Safari 102 (nowy)
Safari 22 (nowy) 

 
 Brokaty do upiększenia pazurków (nowe)

 
 Słuchawki - strasznie spodobał mi się ich wygląd ;) (nowe)

 
Kolczyki 

Maseczka z Bielendy (nowa)


Nagrody nie są może jakieś WOW, ale obiecuje, że to nie jest moje ostatnie rozdanie ;).

Tak więc co trzeba zrobić, aby wziąć udział w pierwszym rozdaniu na WWW.lidzia007.blogspot.com ?

1.       1. Musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga, a w komentarzu pod tą notką wyraź swoją chęć wzięcia udziału w rozdaniu, podaj nazwę pod jaką mnie obserwujesz oraz swój e-mail – 1 los.

Dodatkowe losy możesz zgarnąć jeżeli:
·         * Jesteś jednym z 80 obserwatorów dzięki,  którym zdecydowałam się na rozdanie – 1 los.
·         * Napiszesz post  o moim rozdaniu na swoim blogu. Notka musi zawierać jedno zdjęcie nagród oraz link do mojego rozdania. (w komentarzu zostaw link do swojego posta) – 1 los.
·        * Dodasz mojego bloga do blogrolla (podaj link do bloga) – 1 los.
·       *   Polubisz mnie na FB (podaj nazwę pod jaką mnie śledzisz) –  1 los.

Łącznie możecie zdobyć 5 losów.
 
Proszę o umieszczanie wszystkich informacji w jednym komentarzu pod tą notką wraz z linkami. Wybrakowane zgłoszenia nie będą brane pod uwagę. Wszystkie informacje będę sprawdzać osobiście. 

Zwycięzcę wylosuję poprzez własnoręczną maszynę losującą bądź maszynę losującą random.org.  – jest to zależne od mojego czasu jak i ilości zgłoszeń.

Jeżeli zgadzacie się na te warunki, a nagroda Wam się podoba – serdecznie zapraszam!

Zgłaszać możecie się do 8 lipca do godziny 12:00 w południe pod tym postem.
 
Wynik postaram się przedstawić w ciągu dwóch dni po zakończeniu rozdania. 
Pozostało mi życzyć Wam POWODZENIA

Zmatowione kwiatuszki


  Kurcz dopiero teraz przypomniałam sobie, ze zrobiłam zdjęcia z matem Essence.
Te białe kropki powstały po nałożeniu mata.. starły się po paru godzinach.
Jakoś zdjęcia wyjść nie chciały.. się nawalczyłam z nimi i wyszło takie o badziewie :(.





Zdjęcia robiłam na podwórku na tle tych kwituchów ;).












A ta żaba mnie rozbraja :D

sobota, 18 czerwca 2011

Kwiatuszki :)


  Dzisiaj mam dla Was mój optymistyczny mani, który ostatnio miałam na pazurkach.
Bardzo dobrze mi się go nosiło - żal zmywać, ale musiałam coś zmalować na weselisko :).

Jako baza posłużył mi zacny Jumpek 165 
opisywany tu. Uwielbiam ten pistacjowy kolorek!
Kwiatuszki zrobiłam różnymi kolorami robiąc kropeczki za pomocą sondy na wilgotnym lakierze bazowym.

Mówiąc nieskromnie bardzo mi się podoba ;).

 Ps. Jeszcze tylko 2 obserwatorów i nastąpi rozpoczęcie rozdania.

.

piątek, 17 czerwca 2011

Różowy bell

  Pisałam niedawno, że robiłam pazurki koleżance.
Już dawno obiecałam jej stempelki.
Były luźniejsze dni, więc w końcu znalazłam czas.
Troszkę ciężej malowało mi się jej pazurki niż swoje.
Ale jak to mówią trening czyni mistrza.
I może kiedyś nabiorę wprawy tylko potrzebuje kogoś pazurków ;).

Kolor bazowy to Bell 318. A do stempelków użyłam białego lakieru Konad i granatowego Sensique.

Jak się Wam widzą pazurki ? :)

Ps. Czekam do 80 obserwatorów i lecę z rozdaniem :) 

czwartek, 16 czerwca 2011

Niebieściutki Jumpek

Ostatnio na pazurkach miałam lakier Jumpy 147.
O tym lakierze wspominałam już tu. 

Jumpy 147 - perłowy lakier - tak mówi producent.
Dla mnie jest to piękny niebieski kolor z milionami malutkich,
iskrzących, srebrnych drobinek. Aplikacja nie sprawia kłopotów
i nie widać pociągnięć pędzelka - co bardzo często zdarza się przy perłach.







Zdjęcia były robione trzeciego dnia.
Jak widać nie było jeszcze jakiś większych uszczerbków.
Jedynie lekko starte końcówki.
Zmyłam paznokcie piątego dnia, bo lekko popękał.

To coś co miało być kwiatkami to moja próba malowania kwiatków metodą One Stroke.
Użyłam lakierów i jak widać nie wyszło mi w ogóle ;). 

środa, 15 czerwca 2011

Giveaway u Antiii

Zapraszam na rozdanie u Antiii z bloga http://ecosmetics.blogspot.com/


więcej info na temat rozdania: 

ZAKOŃCZENIE: 29 czerwca

Żółty Inglot


  W któryś dzień byłam u koleżanki robić jej pazurki. Znalazłam u niej żółtego Inglota nr 307.
W ramach zdobienia jej pazurków pożyczyła mi go.

I tak jak ktoś pisał pod żółtym Jumpkiem, że żółtek kryjący końcówki to tylko Inglot.
Muszę się z tym zgodzić końcówki pokrył super! Kolor lakieru genialny. Soczysta, żółciutka cytrynka. Lakier jest lekko perłowy.
Kumpela mówiła, że lakier ma już parę latek, ale konsystencja była nadal płynna.
Aplikacja.. no cóż. Lakier mi smużył. Aby pokryć pociągnięcia pędzla potrzebowałam trzech warstw. Paznokcie malowałam wieczorem. Czas schnięcia dość długi i niestety na drugi dzień był już brzydki i było widać "kołdrowe" wzorki.




wtorek, 14 czerwca 2011

Zwierzaczkowy konkurs u Sabatthy :)

Hej!
Niektóre z Was pewnie już wiedzą, że Sabbatha organizowała konkurs na zwierzaczkowy mani.
Ja wzięłam w nim udział. Serdecznie zapraszam na bloga Sabbathy. Spójrzcie ile jest pięknych prac!

Jeśli podoba Ci się moja praca - nr 5 - zagłosuj :). 


Po raz pierwszy malowałam lakierami zwierzaczki na paznokciach.
Powiem Wam, że to nie taka łatwa sprawa ;P,
ale chyba każdy dopatrzy się tego co na nich jest ?
Mi się bardzo podobały i nosiłam je kilka dni ;).

Skośny french + cyrkonie

 Dziękuję Jjjustii za otagowanie :)  Ja udział w zabawie brałam tutaj. Zapraszam serdecznie na Jej bloga!!

  Ten manicure namalowałam jaaakiś czas temu (ok. rok).
Najpierw nałożyłam bazę pod french.
Następnie po skosie namalowałam białym lakierem frencza.
Na granicy nałożyłam srebrny lakier.
A na koniec przykleiłam po 3 cyrkonie.
Wszystko pokryłam topem.
I proszę manicure gotowy ;-)


Widzę, że liczba obserwatorów rośnie  :) cieszę się! niedługo moje pierwsze rozdanko ^^ już mam dla Was co nieco :)).



Ps. Biorę udział w konkursie na blogu Sabbathy. Jeżeli podoba Ci się moja praca (nr 5) serdecznie proszę o głos, który można oddać tutaj.

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Mazane manicure

  Dawno nie robiłam takiego mani. Zapomniałam, że kiedyś często takie malowałam ;).
Na lakierze Sensique o nr 243 namalowałam po 4/5 kropeczek w kolorach biały i czerwony.
Następnie rozmazałam kropeczki. i taadaaam efekt widzicie na zdjęciach. :)

Jak Wam się podoba ?










Wreszcie teoretycznie koniec szkoły :). Oceny wystawiona. Średnia nie najgorsza. Dzisiaj zaczynam kurs pierwszej pomocy, który będzie trwał 3 dni. A później chyba odwiedzę szkołę dopiero na zakończenie ;).

Pozdrawiam !!!! :* 








Ps. Biorę udział w konkursie na blogu Sabbathy. Jeżeli podoba Ci się moja praca (nr 5) serdecznie proszę o głos, który można oddać tutaj.