Pierwszy raz na moim blogu macie okazje oglądać sztuczne i w dodatku nie moje pazurki :P.Dziś rano odwiedziła mnie koleżanka, która wieczorem wybiera się na studniówkę. Miała już naklejone tipsy. Farbką akrylową namalowałam jej skośny french. Dokleiłam kwiatki, które przyniosła i małe, srebrne cyrkonie. Powiem Wam, że dopiero 3 lub 4 raz malowałam komuś paznokcie. Jest różnica w tym jak maluje się je sobie, a komuś, ale chyba nie wyszło okropnie ? :)
Co sądzicie ?
ujdą w tłoku ? ;)
Ładne, ale ja wolałabym mniej tego białego i ewentualnie tylko cyrkonie na serdecznym palcu :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ładniej by było jakby właśnie końcówka frencha byłą trochę mniejsza, no i koleżanka mogłaby trochę podpiłować te tipsy, bo na środkowym jej się trochę rozchodzi i wychodzi łopata ;P
OdpowiedzUsuńAle ogólnie jest naprawdę ładnie i estetycznie.
fajnie wyszło :) też muszę zmalować jakiegoś frencha na studniówkę :)
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda
OdpowiedzUsuńwyszło ładnie :)
OdpowiedzUsuńja nie umiem komuś malować paznokci
A kwiatki doklejalas na klej do tipsow? Bo jesli nie to straci je jeszcze tego samego wieczoru ;P
OdpowiedzUsuńJa jestem bardziej krytyczna jesli komus robie mani, a jak lakier rozleje sie na skorki to juz w ogole katastrofa ;P
aliczkaa tak na klej do tipsów :) ja osobiście bym chyba nie wytrzymała z takimi odstającymi kwiatkami. Robiłam tak jak Ona sobie życzyła ;)
OdpowiedzUsuńJa też robi sobie skośnego "frencha" na studniówkę :D tylko że zielonego:P
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tym skośnym frenchem :)
OdpowiedzUsuńpiękny ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie będzie mi miło jak wpadniesz w wolnej chwili :D
fajny pomysł :) śliczne :))
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie :) To fakt sobie łatwiej się maluje :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło, różyczki są cudne.
OdpowiedzUsuńWyszło trochę ślubnie, nie studniówkowo, ale ładnie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńpo ciemku nikt nie zauważy :D oby nie odpadły
OdpowiedzUsuńJa osobiście wolę komuś malować paznokcie, wtedy wymagam od siebie czegoś więcej niż bazgroły na swoich. Też właśnie mam koleżankę, która mnie prosiła o zrobienie paznokci na studniówkę... i nie mam kompletnie weny (;
OdpowiedzUsuńA to co zrobiłaś jest b. ładne.
tipsom mówię stanowcze nie! ;)
OdpowiedzUsuńUjdąą ;)
OdpowiedzUsuńMi się podoba :)
troche takie łopaty ci wyszły, spiluj po bokach tipsy
OdpowiedzUsuńja tam się na tym nie znam :) Koleżanka tak chciała to ma ;)
Usuń