Moje pazurki nadal kurują się w odżywce, więc postanowiłam opisać Wam czynności,
które ja wykonuje przy pielęgnacji.
Używam zmywacza firmy Isana - dostępny w Rossmanie.
Moim zdaniem jest ekonomiczny (duża butla wystarcza na długo), ma znośny zapach i radzi sobie z każdym lakierem.Cena ok. 5zł
Krok II.: Trzeba zrobić porządek ze skórkami.
Do zmiękczenia skórek używam tego niebieskiego preparatu z wibo-lovely. Wg mnie nie jest jakiś super, więc skórki odsuwam najczęściej po kąpieli, gdyż są zmiękczone i łatwo poddają się odsuwaniu. Do tej czynności używam patyczka, kopytka lub po prostu odsuwam je paznokciem ;).
Krok III.: Nadanie kształtu paznokciom
Piłuję paznokcie nadając im pożądany kształt. Używam do tego celu szklanego lub papierowego pilniczka. Czasem używam polerki - nie robię tego zawsze, ponieważ wydaję mi się, że osłabiłoby to płytkę paznokcia.
edit. Nigdy nie piłuję boków paznokci! dzięki temu tworzy się tunel. Jeśli piłujemy boki, nie ma co się "zawinąć", a paznokcie nabierają kształt łopatek
edit. Nigdy nie piłuję boków paznokci! dzięki temu tworzy się tunel. Jeśli piłujemy boki, nie ma co się "zawinąć", a paznokcie nabierają kształt łopatek
Krok IV.: Odżywianie.
Na paznokcie zazwyczaj nakładam odżywkę w formie lakieru (zdjęcie w "krok II").
Są to odżywki firmy wibo-lovely. Dotychczas używałam tylko odżywek tej firmy także nie mam porównania z innymi. Wg mnie dobrze regenerują paznokcie. Cena ok. 5zł.
A! bym zapomniała :) - przed pomalowaniem używam serum wibo z wiśni egzotycznej. Super wygładza, wybiela i regeneruje paznokcie. Dla mnie bomba!
13.11.11r. edit. Od kwietnia w odżywianiu paznokci moim guru jest NailTek. Dzięki niemu skutecznie zapomniałam o problemie jakim są rozdwojone paznokcie.
13.11.11r. edit. Od kwietnia w odżywianiu paznokci moim guru jest NailTek. Dzięki niemu skutecznie zapomniałam o problemie jakim są rozdwojone paznokcie.
Krok V. Codzienna pielęgnacja.
Oczywiście kremowanie łapek. Przez zimę używałam kremu z Neutrogeny. Jak go wykończę zakupie jakiś inny. Na noc wcieram w skórki i macierz olejek rycynowy, który świetnie nawilża i wygładza skórki, a paznokcie są mocne i końcówki bielsze.
Staram się mieć zawsze pomalowane paznokcie (odżywka czy lakier),
ponieważ są mniej podatne na uszkodzenia.
edit 13.11.11r. Krok VI. Domowe SPA
Raz na jakiś czas funduje moim paznokciom domowe SPA. Moczę "gołe" pazurki w ciepłej wodzie z cytryną, proszkiem do pieczenia oraz olejkiem rycynowym. Taka kuracja świetnie wybiela oraz przygotowuje pazurki do "kroku nr 2"
Jeśli macie jakieś pytania piszcie śmiało :)