Pokazywanie postów oznaczonych etykietą paznokciom na ratunek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą paznokciom na ratunek. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 3 kwietnia 2014

Eveline - SOS dla kruchych i łamliwych paznokci.

 Lubię odżywki Eveline. O 3 z nich już pisałam:
Odżywka Eveline - Natychmiast bielsze i piękniejsze paznokcie, odżywka 3w1 klik.
Eveline - 8w1 na początku  kuracji klik  i po dwóch miesiącach klik
Eveline - Paznokcie twarde i lśniące jak diament na początku kuracji klik oraz po 2 tygodniach klik
 Z każdej byłam zadowolona. Teraz moje paznokcie i skórki znowu przeżywają kryzys...
Sięgnęłam więc po odżywkę Eveline Cosmetics - SOS dla kruchych i łamliwych paznokci.


Z dniem 1.04.2014r. zaczęłam kurację odżywką SOS.
Na dzień dzisiejszy paznokcie prezentują się w ten sposób: 
 Z lewą jest trochę lepiej, prawa troszkę mocniej zniszczona... 

Mam nadzieję, że Eveline SOS mnie nie zawiedzie :).
Miałyście tę odżywkę? Co o niej myślicie? 


Pozdrawiam!

piątek, 12 lipca 2013

505. Eveline - paznokcie twarde i lśniące jak diament - po dwóch tygodniach stosowania.

26 maja pisałam Wam o efektach wybielającej odżywki Eveline 3w1. 26 czerwca, czyli równy miesiąc po kuracji wybielającej, paznokcie całkowicie mi się posypały,  więc zaczęłam kurację wzmacniającą paznokcie. Od tego momentu minęło 2 tygodnie i 2 dni. Tak jak obiecałam dziś pokażę Wam stan moich paznokci po dwóch tygodniach stosowania odżywki
Eveline - paznokcie twarde i lśniące jak diament.


Słowo producenta:

Kilka słów ode mnie:

Pojemność: 12 ml
Przeznaczenie: wzmocnienie paznokci
Kolor: przeźroczysty - na paznokciu
Zapach: lakierowy, chemiczny, dość ostry
Wydajność: dobra
Dostępność: drogerie
Cena: ok. 11 zł


Stan paznokci przed: rozdwojone, połamane i kruche.
Działanie: odżywkę do chwili obecnej używam tak jak radził producent - 3 dni nakładamy preparat, czwartego dnia zmywamy i tak w kółko. W chwili obecnej paznokcie są twarde, grubsze, a wszelkie rozdwojenia zniknęły. Obawiałam się jak poradzi sobie z paznokciem u palca wskazującego prawej dłoni,  ponieważ był roztrojony - po dwóch tygodniach defekt zniknął.  Ważnym elementem podczas stosowania tej odżywki jest kremowanie/olejkowanie skórek. U mnie było z tym różnie,  powstawały zadziorki, które zdzierałam i nabawiłam się stanu zapalnego na jednym palcu, ale nie winie za to odżywkę, lecz swoją głupotę. Czasem podczas nakładania odżywki miałam sekundowe uczucie zimna i lekkiego bólu paznokci, ale po chwili było ok, więc nie zaprzestałam kuracji.
Stan paznokci po 2 tygodniach: paznokcie są twarde, elastyczne i odporne na stuknięcia. Rozdwojone miejsca zniknęły.  
 Kolor: w buteleczce odżywka ma kolor mleczno-biały.  Po nałożeniu na paznokcie jest przeźroczysto-mleczny. Ładnie błyszczy.  

  Podsumowując:
Stosując się do rad producenta odżywka zdała egzamin.
Jestem ciekawa jak poradzi sobie jedynie jako baza pod lakier.
Jestem zadowolona z rezultatu. W końcu pomaluję paznokcie! ;)


A teraz czas na małe porównanie.
Paznokcie przed z 26 czerwca,
oraz po z dnia dzisiejszego:


Miałyście tę odżywkę? 
Co o niej myślicie? 

środa, 26 czerwca 2013

Paznokciom na ratunek... czyli kuracja wzmacniająca czas start.

 Hejo. W ciągu ostatnich dwóch tygodni moje paznokcie całkowicie się posypały, dlatego dawno nie wrzuciłam żadnego mani... Żeby nie było, że dramatyzuję same spójrzcie: 



Nie wiem czy to ma coś wspólnego ze zmianą wybielającej odżywki Eveline 3w1 (skończyła się) na Eveline Cosmetics - Paznokcie twarde i lśniące jak diament, czy od tak spadek odporności (co chwilę jestem przeziębiona). Kilka sztuk mi się połamało, więc nie było sensu ich trzymać. Ze wskazującym prawej dłoni będzie ciężej,  bo mocno się rozdwoił, ale nic to, będę próbować doprowadzić je do lepszego stanu wraz ze wspomnianą odżywką diamentową - 3 dni malujemy, czwartego zmywamy i na nowo. Na skórki postaram się systematycznie używać maści z witaminą A, bądź olejku rycynowego, bo ich stan również pozostawia wiele do życzenia. Efekty kuracji pokaże za 2 tygodnie.

W jaki sposób doprowadzacie swoje paznokcie do ładu? 
Jaka kuracja przynosi u Was najlepsze efekty?




Pozdrawiam!
I do kolejnego posta ;))

niedziela, 26 maja 2013

Akcja wybielanie z odżywką 3w1 od Eveline ,,Natychmiast bielsze i piękniejsze paznokcie".

Dzisiaj obiecany post na temat tego jak wybieliłam swoje paznokcie. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia przed całą akcją - wyglądały tak strasznie, że nawet nie zdążyłam o tym pomyśleć ;). 
Zacznę może od krótkiej recenzji odżywki

Eveline - Natychmiast bielsze i piękniejsze paznokcie.


 Słowo producenta:

 Kilka słów ode mnie:
Pojemność: 12 ml
Przeznaczenie: baza ochronna pod lakier, wybielanie paznokci, ochrona
Kolor: przeźroczysto-mleczny, przy 4 warstwach mleczno-biały ;)
Zapach: lakierowy ;p
Wydajność: dobra
Dostępność: drogerie
Cena: ok. 11 zł 


Stan paznokci przed reanimacją: żółte, łamliwe, miękkie i porozdwajane - tak w skrócie mogłabym opisać swoje paznokcie z przed miesiąca (z haczykiem).
Działanie: Zacznę może od tego, że odżywkę kupiłam blisko rok temu, ale jej wcześniej za dużo nie używałam. Dopiero niedawno zaczęłam ją stosować jako bazę pod lakier. Jednak to było za mało żeby pozbyć się już istniejącego żółtego nalotu. Około 25 kwietnia zmyłam lakier i nie malowałam niczym przez 1,5 tyg. Później sięgnęłam po odżywkę z Eveline. Czasem nakładałam przez kilka dni kolejne warstwy (4 dni - 4 warstwy i zmywałam - stosowałam ją tak jak 8w1, dopiero dziś znalazłam zdjęcia opakowania, na którym jest napisane, że malujemy przez 2 dni, zmywamy i tak w koło przez minimum 10 dni). Czasem nakładałam tylko jedną warstwę i chodziłam z nią kilka dni. No ogólnie nie stosowałam się do zaleceń producenta :P. Po około 2 tyg. z haczykiem stosowania odżywki paznokcie wyglądają na zdrowe i są duuuużo bielsze. Paznokcie mnie nie bolały od odżywki podczas kuracji - nic takiego nie miało miejsca.
Stan paznokci po reanimacji: bielsze, twardsze, odporne na uderzenia, po porozdwajanych paznokciach nie ma śladu.


Kolor: Początkowo denerwował mnie efekt ultrafioletu, który był widoczny przy żółtych paznokciach. Później było lepiej. Odżywka ma transparentno-mleczny kolor. Nadaje paznokciom blasku.

Rada: Podczas stosowania odżywki warto używać kremu/olejku etc. ponieważ może przesuszać skórki. Choć w moim przypadku wręcz przeciwnie - wyglądają lepiej ;).

Pierwsze zdjęcie - 6 maja 2013, drugie zdjęcie - 22 maja 2013 (16 dni)
na obu zdjęciach z jedną warstwą odżywki
 Podsumowując:

Jestem zadowolona i szczerze polecam tę odżywkę jak i również odżywkę z Eveline 8w1,
o której pisałam tutaj.

Skład:

Co jeszcze przyda się kiedy chcemy pozbyć się zółtych paznokci, które są skutkiem ciągłego malowania lakierami ? 

- bloczek, którym zetrzemy część żółtej warstwy
- domowe SPA, o którym więcej pisałam tutaj
efekt SPA:

A tak na dzień dzisiejszy prezentują się moje paznokcie:




Różnica jest ogromna, choć niczego odkrywczego nie używałam ;).
Teraz już wiem, że raz na jakiś czas warto dać paznokciom odpocząć.
Bo co po ładnym pomalowaniu jak same w sobie wyglądają jakby były na coś chore? ? 

A Wy dajecie czasem odpocząć swoim paznokciom ? 
Znacie jakieś inne sposoby na wybielenie płytki ?
Używałyście odżywkę, którą opisałam wyżej ? 
A może macie jeszcze jakieś pytania ?

Pozdrawiam Was gorąco i życzę spokojnej niedzieli :)
Papa


sobota, 2 czerwca 2012

Eveline 8w1 - po 2 miesiącach stosowania


  Czwartego czerwca minęły 2 miesiące od dnia kiedy zaczęłam stosować odżywkę Eveline 8w1 i pisałam o tym tutaj. O efektach jakie zauważyłam po dziesięciu dniach stosowania odżywki w sposób taki jak radzi producent (przez cztery dni malujemy paznokcie warstwą odżywki, zmywamy, nakładamy warstwę odżywki przez 4 dni i tak w kółko), pisałam tutaj. Po dziesięciodniowej kuracji do dnia dzisiejszego używam odżywki Eveline 8w1 tylko jako bazy pod lakier. 

Zdjęcia są z dnia 24.05.2012r. czyli po ok. 1,5 miesięcznej kuracji

Plusy: Przez cały ten czas zużyłam ok. połowę buteleczki odżywki, a więc mogę stwierdzić, że jest wydajna. Gołe pazurki może i nie prezentują się najlepiej to i tak jestem z nich dumna. No ale do rzeczy. Po około 2,5 tygodnia używania odżywki przeraziłam się. Po zmyciu lakieru moim oczom ukazały się lekkie (ok. 1 mm) rozdwojenia paznokci ! Przestraszyłam się, że odżywka źle na nie wpływa. Jednak nie porzuciłam jej. Spiłowałam lekko paznokcie i nadal używałam odżywki jako bazy pod lakier. Niechciany efekt rozdwajających się paznokci do tej pory nie ma miejsca na moich paznokciach! Paznokcie są twarde,  grube i elastyczne. Odporne na uderzenia (nie raz tak gdzieś przywaliłam, że bałam się spojrzeć jak duże jest pęknięcie, a tu proszę niespodzianka, paznokieć cały!). Śmiało mogę porównać działanie tej odżywki do osławionego NailTeka. 


 Minusy: Substancja zawarta w odżywce mocno wysusza skórki wokół paznokci, dodatkowo mam wrażenie, że przyspiesza wzrost błonki/cienkiej skórki na paznokciu, wcześniej nie miałam tego problemu. Zapach ma dość mocny, po użyciu wypada wywietrzyć pomieszczenie. Producent obiecuje wyrównanie płytki paznokcia, o ile na początku myślałam, że takie wyrównanie ma u mnie miejsce, to teraz mogę śmiało stwierdzić, że jednak tego u siebie nie zaobserwowałam. Nie chroni paznokci od lakierów, które zabarwiają płytkę na żółto.

Jedna warstwa dożywki Eveline 8w1:

Podsumowując: 

Jestem w pełni usatysfakcjonowana (usy tasy :D) działaniem  odżywki Eveline 8w1. Zamiast wydawać 30 zł na NailTeka, który robi dokładnie to samo z moimi paznokciami, wolę wydać mniej na odżywkę Eveline, po której moje paznokcie są twarde, odporne na uderzenia i dokładnie takie jakie chcę mieć (no oczywiście mogłyby być piękniejsze itd. ;)). Polecam.

Przypominam, że to są moje spostrzeżenia, Wasze paznokcie mogą inaczej reagować na składniki zawarte w odżywce.

Pozdrawiam :)

czwartek, 5 kwietnia 2012

Króciaki - Eveline 8w1

Hej! Piszę dziś do Was mega krótkimi pazurkami i naprawdę mi z tym dziwnie :P 


Jakiś czas temu w krótkim odstępie czasu złamały mi się dwa kciuki. Przedwczoraj ułamał się mały pazurek lewej dłoni, aż na różowym :((. Natomiast wczoraj złamał się wskazujący prawej...nie było sensu ich trzymać. Widocznie potrzebują odżywienia. 


Z tego co widzę moje paznokcie tak odreagowują zimę, ponieważ rok temu było dokładnie tak samo. Końcówka marca/początek kwietnia, a ja  musiałam paznokcie wyzerować.  

Ostatnia kupiłam odżywkę z Eveline 8w1. Wczoraj wieczorem zaczęłam kurację. Zobaczymy co z tego wyniknie. Obietnica producenta jest zachęcająca.


Na razie poużywam tej odżywki i niedługo opiszę Wam rezultaty. 

 Odżywka jest w mlecznym kolorze. Na paznokciu rozprowadza się jak zwykły lakier.

Paznokcie w dniu dzisiejszym:

Pozdrawiam Was gorąco 
i lecę ogarniać domek na zbliżające się Święta ;)