Hej, dziś mam dla Was nudziakowe, aztecowe pazurki zainspirowane dziełem
Marceliny. Po kolorowych łatkach naszła mnie ochota na coś spokojnego... Zdaję sobie sprawę, że do dzieła Marceliny trochę im brakuje :D, ale mi w nich wygodnie, a co gorsza już się proszą o zmycie, a ja ciągle jakoś nie mam czasu ;). Obiecuję, że jutro się z nimi pożegnam, a co za tym idzie na dniach pojawi się nowy post! :) Wracając do pazurków... miał być wzorek aztekowy... wyszło nieporadnie, ale mam nadzieję, że choć trochę przypomina to TO do czego zmierzałam :D. Lakierem bazowym jest
Sally Hansen Quick Sand 140 klik, a wzorki namalowałam cienkim pędzelkiem i czarną farbką akrylową. Całość pokryłam top coatem. W czasie malowania nie miałam jak zerknąć na moją inspirację i nie bardzo pamiętałam jak wyglądają aztekowe szlaczki hehe :)).
Proszę o wyrozumiałość ;)) :D.
Zwierzątka z masy solnej to efekt kreatywnego spędzania czasu z mała M. :))). Lubię taką pracę :).
a tu nasze dzieła w kolorze ^^
Macie śnieg ? :)
Na wyspach sporo napadało i takim widoczkiem cieszą się moje oczka w drodze do pracy :))
Pozdrawiam cieplutko :))
do napisania :)