Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Quiz Cosmetics. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Quiz Cosmetics. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 maja 2012

Cieniowany tygrys + makijaż oka.


  Mając na pazurkach pomarańczowy kolor ciągle chodził mi jakiś wzorek po głowie. W końcu gdzieś w czeluściach internetu napotkałam się na cieniowanego tygrysa, od razu zapaliła mi się lampka - to jest to! i wczoraj zabrałam się za cieniowanie. Na lakierze Delia Matt Effect 400 klik i flejksach My Secret 104 zaczęłam cieniowanie. Najpierw gąbeczką i żółtym lakierem Delia Coral 147, następnie rozbielonym żółtym lakierem Delia Coral 157. Później, kiedy wszystko wyschło namalowałam pasy ala'tygrys. Wykonałam je czarną farbką akrylową. Stało mi się coś dziwnego z pędzelkiem, jego włosie na czubku się rozczapirzyło ;/ i co paznokieć pasy wychodziły co raz grubsze ;/. Mimo tego mankamentu mani mi się podoba, a z daleka wygląda całkiem ciekawie ;).
Dużo tutaj robi właśnie to pocieniowane gąbeczką tło, które już same w sobie wygląda dosyć ciekawie. 


Jak Wam się podoba ten manicure ? :) Lubicie zwierzęce motywy na paznokciach ? 


no cóż... samowyzwalacz :P 
Ostatnio przeglądając Wasze kolorowe makijaże zapragnęłam mieć na oku kolorową kreskę !
(serdeczne pozdrowienia dla Cosmetics Freak, której 2 makijaże w szczególności mnie natchnęły :))
Moje kreski przy Waszych makijażach się chowają, ale mam nadzieję, że się nie skompromituję przed Wami. (Poza tym .. praktyka czyni mistrza :D) 
Miałam wersję niebieską, a wczoraj padło na pomarańczową - pasowała do tygrysiego manicure ;).
Do zrobienia pomarańczowej kreski posłużył mi cień z Quiz Cosmetics DUO nr 51 (moja recenzja), czarna kreska wykonana jest Eyelinerem z Wibo (recenzja), dolna powieka delikatnie podkreślona niebieskim cieniem z QC DUO 51. Rzęsy wytuszowane maskarą Maybelline Colossal Volum'Express.


obserwuję Was! ;)

Lubicie kolorowe podkreślenie oka ? 
ja pomału się przekonuję :).

Pozdrawiam i życzę Wam miłego popołudnia Kochane! :)

środa, 14 marca 2012

Łapki na pastelowym tle


   Mani podłapany gdzieś w czeluściach internetu. Spodobał mi się i ostatnio przypomniał. Czy nie wygląda to uroczo ? :)

Bazą w tym mani jest Wibo - 123 klik. Błękitne paseczki zrobiłam starym, cienkim pędzelkiem z lakieru z Delia art. Błękitny kolorek to niezastąpiony lakier Safari 341 klik. Natomiast łapki (kocie, albo psie :D) wykonałam sondą i czarnym lakierem z Safari klik.
Podoba Wam się piżamowo-łapkowy mani ? ;) 



Pozdrawiam :)

niedziela, 12 lutego 2012

Piąty tydzień: paski.


  Dziś już wybija 5 tydzień paznokciowej akcji. Jesteśmy już w połowie - wow! czas tak szybko mija..

Tematem tego tygodnia są paski. Chciałam zmalować coś bardziej ambitnego, ale wczoraj naszła mnie ochota na błękitne pazurki. Zresztą wg mnie paski nawet w najprostszej postaci na pazurkach wyglądają ciekawie.

Bazą w tym mani jest błękitny lakier Mariza - 43 klik.Paseczki zrobiłam przy pomocy pędzelka z białego lakieru do zdobień z Delia Art, a wybrałam jasnobłękitny lakier Safari 341 - klik.

Całość miałam zamiar pokryć topem.. ale zapomniałam :P.
Mam nadzieję, że podoba Wam się taka minimalistyczna wersja pasków :).

Pozdrawiam :)

piątek, 27 stycznia 2012

Czerń flejksami ozdobiona



 
Jeśli czerń to i flejksy. Tego połączenia po prostu musiałam w końcu spróbować. I co prawda nie udało mi się uchwycić tego pięknego mieniącego się efektu na fotkach to i tak namiastkę tego mogę Wam pokazać. Flejksy chyba najlepiej wyglądają na ciemnym lakierze, więc Safari z poprzedniej notki był idealną bazą. Mienią się na zielono-pomarańczowo-złoto-czerwono. W słonku wyglądają fantastycznie!

Jak Wam się podoba ? :)
ehh ferie mi się kończą :( ja nie chce do szkoły ;( :P

czwartek, 26 stycznia 2012

Safari - czarny

  Słodki tydzień trwa, a ja wychodzę do Was w bardziej mrocznym klimacie ;P. Widziałam ten lakier kiedyś u którejś z Was na blogu, ale nie wiem już u kogo. Czaiłam się, czaiłam i w końcu kupiłam i co najlepsze nie żałuję :D. Podoba mi się.

Lakier nie ma numerka, ale jest to zwykła w swej niezwykłości, głęboka czerń bez żadnych drobinek. Aplikacja dobra. Konsystencja lakieru póki co dość rzadka i do pełnego krycia potrzebował 2 warstw. Czas schnięcia w normie. Przy zmywaniu trochę brudzi, ale to chyba normalne przy ciemnych (i tanich) lakierach. Nie odbarwia płytki. Na zdjęciu bez top coatu i jak widzicie pięknie błyszczy! Trwałości jeszcze nie sprawdzałam.


Lubicie czarne pazurki ?


Pojemność: 12 ml

Cena: ok. 3,50 zł

Jakiś czas temu pokazywałam tu moje propozycje na konkurs "Karnawałowy look z Wibo". 
Załapałam się na nagrodę gwarantowaną:
W przeźroczystej kosmetyczce dostałam 4 kosmetyki.
Lakier duo, szminka, błyszczyk,
oraz tusz do rzęs. Pewnie za jakiś czas naskrobię jakieś recenzje
(o ile ACTA nie wkroczy do akcji...;])

niedziela, 20 listopada 2011

Quiz Cosmetics - Fluid i Róż - Recenzja

Hej, dziś mam dla Was już ostatnią recenzję kosmetyków, które otrzymałam od firmy Quiz Cosmetics. Zwlekałam, ponieważ miałam pewne wątpliwości.. i w sumie nadal mam. No ale przejdźmy do posta właściwego. Dziś swoje 5 minut będzie miał Fluid Beauty Finish Cherie oraz Róż Beauty Finish Cherie

Fluid Beuaty Finish Cherie z witaminami


Słowo producenta:
Make-up o ultralekkiej konsystencji zapewnia skórze doskonałe krycie wszelkich niedoskonałości cery z zachowaniem naturalnego, świeżego wyglądu.
Doskonale wygładza, napina skórę oraz intensywnie ją nawilża. Zawiera kompleks witamin.
Odpowiedni do każdego typu skóry. [
źródło]


Kilka słów ode mnie:
Nie wiem co o nim myśleć, ponieważ po pierwsze nie jest to mój odcień :(. Więc już na wstępie trudno mi o nim pisać, ale jednak wypróbowałam kilka razy i się wypowiem.
  Fluid nie podrażnił mnie, ani nie wysuszył mi skóry, ale też nie zauważyłam tego ekstremalnego nawilżenia, o którym pisze producent.   Zapach przyjemny. Zawiera kompleks witamin A, E i F.
Konsystencja jest bardziej zwarta niż np. podkładu z AA, przez co przy nieostrożnej aplikacji może spowodować powstanie prześwitów czy plam. Fluid ciemnieje na buzi w ciągu dnia  tworząc nieestetyczne plamy. Nie maskuje niedoskonałości, z którymi teraz mam problem. 
 Opakowanie poręczne, ale czasem trzeba chwilę odczekać, aż spłynie do "wylotu" ;). 
Dostępny w 5 odcieniach.


Podsumowując:
Odcień fluidu zbyt dużo rożni się od kolorytu mojej cery, więc dobrze dobrany może spisywać się całkiem inaczej. Napisałam tylko moje odczucia. Nie jestem za, ani przeciw.

Pojemność: 35 ml
Cena: ?
Dostępność: bazarki, sklepy po X zł, na stronie sklepu Quiz niestety go nie widzę.

***
Beauty Finish Cheire pressed rouge czyli róż prasowany


Słowo producenta:
Róż Beauty Finish Cherie
Zapewnia perfekcyjne wykończenie makijażu. Sprawia, że nawet poszarzała i zmęczona cera nabiera świeżości i zyskuje młodzieńczy wygląd.
 Dzięki jedwabistej konsystencji łatwo się rozprowadzają nadając cerze świetlisty, zdrowy wygląd, ożywiając ją i dodając jej blasku.
  Rozświetla cerę dzięki złotym drobinkom, nadając jej tym samym zdrowy wygląd. Skóra muśnięta pudrem staje się bardziej wypoczęta i oczywiście przyciemniona.
 Cera wygląda na lekko opaloną i zyskuje naturalny blask. [
źródło]


Kilka słów ode mnie:
Różu nie używam praktycznie w ogóle, więc nie mam porównania z jakimkolwiek innym produktem.

W pudrze są błyszczące drobiny, jednak nie są zbyt nachalne na buzi za co duży plusik. Konsystencja jest delikatna i mięciutka wręcz jedwabista - jak pisze producent. Zapach delikatny.
Ten róż jest dość ciemny, a ja mam bladą cerę. Musiałam uważać, aby nie narobić sobie plam - co i tak raz mi się zdarzyło. Wydaje mi się, że przy ciemniejszej karnacji ładnie by ją podkreślił.
Opakowanie - zwykłe, plastikowe. Łatwo się otwiera, więc do torebki luzem bałabym się go wrzucić ;).
Brak czegokolwiek do aplikacji (ale nie wiem czy do róży jest coś takiego w ogóle dołączane :D).
Na stronie sklepu można znaleźć 6 odcieni tego produktu (numeracja kończy się na 12, a ja mam 15 oO)


Podsumowując:
Róż nie dla mnie, ale sądzę, że na ciemniejszej karnacji spisałby się lepiej.


Cena: ?
Pojemność: 16 g
Dostępność:  bazarki, sklepy po X zł, na stronie sklepu Quiz niestety go nie widzę.

***

To już ostatnia notka z produktami, ktore otrzymała do recenzji od firmy Quiz Cosmetics, dlatego pozwolę sobie wszystko zalinkować.


Produkty, które recenzowałam:

Lakiery - Brzoskwiniowy łosoś czyli Safari nr 43 klik
oraz Piękna, klasyczna czerwień czyli Safari nr 08 klik
Błyszczyki Quiz Glance Shine oraz Safari Trendy Colour nr 33
Cienie - Fashion Trendy TRIO nr 19 oraz DUO nr 51 klik
i w tej notce fluid oraz puder.

Podsumowując:

Firma Quiz Cosmetics powstała w 1983 roku w okolicach Warszawy. W 2001  firma przeniosła produkcję i biuro handlowe do Osowca. Kosmetyki produkowane są w Polsce i myślę, że warto na nie zwrócić uwagę.
Kosmetyki firmy Quiz  są tanie, a można trafić na perełki, czego dowodem jest to, że lakiery i błyszczyk Safari wprost uwielbiam!
Polecam tę firmę :).


Serdecznie dziękuję firmie Quiz Cosmetics za możliwość udostępnienia mi kosmetyków w ramach testów oraz Pani Annie za miły kontakt.

Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania w żaden sposób nie wpływa na rzetelność moich recenzji. 

piątek, 11 listopada 2011

Cienie Quiz Cosmetics - Recenzja

  Na pazurkach nadal srebrny holoś, więc dziś swoje 5 minut mają cienie, które dostałam od firmy  Quiz Cosmetics i czekają na recenzję. Zwlekałam z tą recenzją, ale to dlatego, że rzadko używam cieni, a żeby coś o nich napisać trzeba przetestować. 


 Cienie są z serii Fashion Trendy. 
Ja otrzymałam cienie do powiek TRIO nr 19 oraz DUO nr 51


Słowo producenta:
Luksusowo gładkie, idealnie przylegające, jedwabiste cienie do powiek.Dzięki specjalnie opracowanej formule są bardzo miękkie i delikatne.
Aksamitna konsystencja pozwala na komfortową aplikację oraz ułatwia tworzenie ciekawych kompozycji kolorystycznych. Bogate w pigmenty cienie zapewniają trwały makijaż oczu na cały dzień. Pposiadają bardzo atrakcyjną i szeroką gamę kolorów. [
źródło].


Kilka słów ode mnie:

W opakowaniu cienie mają mocno nasycone kolory. Jednak po nałożeniu okazuje się, że są troszkę słabo na pigmentowane. Poza tym cienie się osypują co przysparza problemów zwłaszcza wtedy kiedy chcemy szybko pomalować oczy. Na moich powiekach dosyć mocny kolor trzymał się przez około 2h później została już tylko połyskująca mgiełka ;). 
Opakowania są plastikowe i solidne. Nie ma dołączonego niczego czym można by zaaplikować cienie.

Pojemność: 6 g
Cena za DUO: 3,99
Dostępność: sklep internetowy Quiz, bazarki, sklepy po X zł



Podsumowując: 
Kolorki nie są moje, ale pomimo tego jestem zdania, że za taką cenę  cienie naprawdę nie są złe. I choć nie do końca moje barwy na pewno jeszcze nie raz je użyję. 

Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania w żaden sposób nie wpływa na rzetelność mojej recenzji. 

sobota, 22 października 2011

Quiz Cosmetics - błyszczyki - Recenzja

Kolejnymi produktami, które dostałam do zrecenzowania od firmy Quiz Cosmetics są dwa błyszczyki. 
Jeden z serii Glance Shine, a drugi Safari Trendy Colour.


Zacznijmy od Quiz Glance Shine

Słowo producenta:


Delikatnie, a zarazem efektownie podkreśla usta, nadając im subtelny kolor i blask. Kompleks witamin i naturalnych składników odżywczych pielęgnuje usta i utrzymuje odpowiedni poziom ich nawilżenia. Błyszczyk zapewnia efekt większych, aksamitnych i cudownie błyszczących ust przez długo czas. 


Kilka słów ode mnie:

 Jest to bladziutki róż z nutą beżu. Na ustach staje się wręcz transparentny nadając im delikatny połysk. Drobinki, które są w opakowaniu delikatnie migoczą na ustach. Błyszczyk wg mnie za bardzo się klei i przy podmuchu wiatru włosy "efektownie" przyklejają się do ust :(. Wytrzymuje na ustach około godziny czasu. Niestety nie dopatrzyłam się żadnego numerka. Składu produktu również nie ma podanego na opakowaniu. 
Natomiast opakowanie jest zwykłe, plastikowe. Z zakrętki pomału ściera się farba. 
Aplikator - mięciutka, wygodna gąbeczka. Zapach lekko chemiczny.


Pojemność:  ??
Cena: 5,50 zł
Dostępność: sklep internetowy Quiz klik, bazarki, sklepy po X zł

***

Safari Trendy Colour nr 33

Słowo producenta:

Aksamitna konsystencja nadaje ustom intensywny połysk i subtelny kolor.
Nawilża i chroni usta przed wysychaniem i pierzchnięciem.
Specjalna formuła zapobiega sklejaniu się ust, a przepiękny smakowy zapach potęguje przyjemność aplikacji.


Kilka słów ode mnie:
Ładny odcień różu - taki malinowy. Nadaje ustom ładny odcień i połysk. Zapach obłędny ! Pachnie słodkimi landrynkami mniam :D. Nie ma w sobie żadnych drobinek. Na ustach wytrzymuje ponad 2 godzin bez jedzenia i picia. Błyszczyk w przeciwieństwie do Glance Shine prawie w ogóle się nie klei. Opakowanie podoba mi się bardziej niż powyższego kolegi Glance Shine - jest takie urocze, dziewczęce, ale niestety z nakrętki również ściera się zeberkowy motyw. Na plus jest to, że na opakowaniu podany jest skład oraz numer produktu. Aplikator taki sam jak przy pierwszym błyszczyku - zwykła, mięciutka gąbeczka, którą łatwo możemy zaaplikować kosmetyk.


Pojemność:  5 ml
Cena: 2,47 zł
Dostępność: sklep internetowy Quiz klik, bazarki, sklepy po X zł



Podsumowując:
Błyszczyk Safari zrobił na mnie dobre wrażenie najbardziej poprzez smakowity zapach, a również na plus jest kolor oraz opakowanie. Ten błyszczyk serdecznie polecam! Natomiast Glance Shine uważam za zbędny gadżet w mojej kosmetyczce.

Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania w żaden sposób nie wpływa na rzetelność mojej recenzji. 

poniedziałek, 17 października 2011

Klasycznie

  Drugim lakierem jaki otrzymałam od firmy Quiz Cosmetics jest klasyczna czerwień - Safari nr 08.


Słowo producenta - klik klik.
Kilka słów ode mnie:
Pogoda nie sprzyjała robieniu zdjęć i wyszły zleksza przekłamane - bo kolor nie jest malinowy jak wygląda na zdjęciach. To jest czysta, klasyczna czerwień. Zresztą bardzo ładna :).
Na pazurkach mam (uwaga!) jedną warstwę lakieru. Czyli krycie znakomite :). Aplikacja jak przy poprzednim lakierze Safari tj. wygodnie trzyma się pędzelek w ręce dzięki długiej i smukłej nakrętce. Pędzelek jest długi i elastyczny dzięki czemu wygodnie i sprawnie można pomalować pazurki. 
Czas schnięcia normalny. Trwałości nie sprawdzałam. 


Pojemność: 12 ml
Cena: w sklepie internetowym 3,68 zł, aczkolwiek ja kupowałam lakiery Safari na bazarku za 2,50 zł, a widziałam je również w cenie 5 zł. Także zależy jak trafimy ;).
Dostępność: sklep internetowy Quiz klik, bazarki, sklepy po X zł



Podsumowując: 
Z lakierami Safari miałam już wcześniej do czynienia i muszę powiedzieć, że za niską cenę otrzymujemy dość dobry produkt + całą gamę kolorystyczną do wyboru. Ja ze swojej strony oczywiście p o l e c a m.

Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania w żaden sposób nie wpływa na rzetelność mojej recenzji. 

Ps. Między innymi ten lakier możecie wygrać w moim rozdaniu klik. Zapraszam.


niedziela, 16 października 2011

Brzoskwiniowy łosoś

Jakiś czas temu zawarłam współpracę z firmą Quiz Cosmetics
 Dostałam paczkę od firmy z "smakołykami" do testów i dziś startuje z pierwszą recenzją
  - zapraszam na stronę firmy Quiz Cosmetics klik klik


W paczuszce m.in. były dwa lakiery, więc dziś opiszę jeden z nich. 

Słowo producenta:

Lakier Safari.
Kolekcja najmodniejszych kolorów tego sezonu. 
Łatwo rozprowadzają się na paznokciach pokrywając je równą i gładką warstwą. Jest trwały, długo utrzymuje połysk.
Nie zawiera szkodliwego  toluenu, formaldehydu i dibuthylphtalate.
Kilka słów ode mnie:
                                                Dziś przedstawiam Wam lakier Safari nr 43 

Kolor - jak dla mnie to coś pomiędzy brzoskwinką, a łososiem. A Wy jak byście go zidentyfikowały ? ;)
Aplikacja - dzięki długiej, smukłej nakrętce wygodnie trzyma się pędzelek w ręce. Pędzelek jest długi i elastyczny dzięki czemu wygodnie i sprawnie można pomalować pazurki. Do pełnego krycia potrzebujemy 2/3 warstw, ponieważ jest to o ile się nie mylę perła. Czas schnięcia w normie. 
Trwałości nie sprawdzałam.

Pojemność: 12 ml
Cena: w sklepie internetowym 3,68 zł, aczkolwiek ja kupowałam lakiery Safari na bazarku za 2,50 zł, a widziałam je również w cenie 5 zł. Także zależy jak trafimy ;).
Dostępność: sklep internetowy Quiz klik, bazarki, sklepy po X zł

Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania w żaden sposób nie wpływa na rzetelność mojej recenzji. 

Ps. Między innymi ten lakier możecie wygrać w moim rozdaniu klik. Zapraszam.