Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Montagne Jeunesse. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Montagne Jeunesse. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 stycznia 2012

Montagne Jeunesse - czekoladowa maseczka

Montagne Jeunsesse - Chocolate Masque anti stress 
czyli
czekoladowa maseczka antystresowa ;)


Słowo producenta: 

[powiększ, aby przeczytać]

Kilka słów ode mnie: 


Pojemność: 20 g
Przeznaczenie: głębokie oczyszczenie
Kolor: Brązowy
Wydajność: 2/3 użycia
Dostępność: Tesco, Drogeria Natura
Cena: ok. 6 zł


Maseczka może za ciekawie to nie wygląda :D, ale muszę Wam powiedzieć, że bardzo lubię maseczki tej firmy. Wcześniej opisywałam maseczkę samorozgrzewającą, którą gorąco polecam - klik.

A dziś pora na czekoladową maseczkę
Zapach: prawdziwie czekoladowo-kakaowy. Lubię kosmetyki o czekoladowym zapachu, więc to dla mnie dodatkowy plus i przyjemność przy używaniu. Przez problemy z cerą muszę ograniczać spożywanie czekolady, więc taki kosmetyk w jakiś sposób zaspokaja moją czekoladową potrzebę :P.
Konsystencja: jest dość gęsta, ale kremowa i przyjemnie rozprowadza się na skórze. 
Nie sprawia problemu przy zmywaniu.

I mały bonus :D hahaha
No to jak już się pośmiałyśmy przejdźmy do dalszej części recenzji :)

Działanie: maska nie zasycha na skorupę oraz łatwo się zmywa - ja nakładam zawsze przed kąpielą i zmywam po około 20 minutach (raz trzymałam chyba dużo dłużej i nic mi się nie stało :P). Skóra staje się gładziutka, jaśniejsza i odżywiona. Wygląda na wypoczętą. W moim przypadku nie oczyszcza tak doskonale jak maska samorozgrzewająca, ale i tak wydaje mi się, że zmniejsza zaczerwienienia i likwiduje drobne niedoskonałości.
Mam skórę mieszaną, albo i nawet tłustą... i nie zauważyłam podrażnienia czy swędzenia. Dzięki tej masce buzia się nie świeci (oczywiście nie jest to długotrwałe, ale jednak matowi).
Opakowanie: i tu jest jedyny minus. Ciężko wydostać resztki maski o dość tępej konsystencji, ale czego wymagać od saszetki ;).

Podsumowując:
Świetnie pachnie. Genialnie się rozprowadza, a przy zmywaniu nie sprawia problemów.
A żeby tego było mało naprawdę działa! buzia jest matowa, ale pełna wigoru. Oczyszczona i odżywiona.
Raj dla zmysłów.. i zastrzyk relaksu,który staje się plusem do poprawy humoru :).
Mi bardzo przypasowała i dokupiłam kolejne opakowanie. Polecam :).

 skład

***
Dzisiaj recenzja, ponieważ na paznokcie się obraziłam ;)
Musiałam ściąć wszystkie na zero i są obrzydliwe.. :(. 
Nawet ich jeszcze nie malowałam normalnie foch z przutupem :D

Miałyście maseczki tej firmy ? 
Lubicie je ? :)

czwartek, 19 maja 2011

Sauna Masque


  Ta maseczka tak mnie zauroczyła, że nie mogłam oprzeć się przed napisaniem recenzji. Dałyście zgodę, więc proszę bardzo ;). [przepraszam za tak brudne opakowanie ;P].

Jako pierwszą chciałam opisać maseczkę  Montagne Jeunesse - Sauna Masque 
(Czerwona glinka, maseczka antystresowa, samorozgrzewająca).

słowo od producenta  
A teraz kilka słów ode mnie:
Pojemność: 15 ml
Przeznaczenie: głębokie oczyszczenie porów
Kolorek: różowy
Wydajność: 2/3 użycia
Dostępność: ja swoją kupiłam w Tesco także myślę, że będzie w większości hipermarketów
Cena: ok. 6 zł


Maseczka ma delikatny zapach, który mi w ogóle nie przeszkadzał wręcz był całkiem przyjemny i pomógł się zrelaksować. Ciepełko, które tworzy się po nałożeniu maseczki na twarz jest bardzo przyjemne - chociaż nie trwa długo, bo tylko podczas aplikacji..a szkoda :(. Mam skórę mieszaną i nie odczułam przesuszenia czy też pieczenia. Maska wygładza i widocznie oczyszcza twarz. Świetnie poradziła sobie z wągrami - zniknęły ;). Nie zasycha na skorupę i jest łatwa do zmycia. Na twarzy widać różnicę po zastosowaniu maski.

Minusem jest opakowanie, z którego ciężko wydostać resztki maseczki, ale czego wymagać od saszetki ;).
Trzeba uważać by nie nałożyć za dużo, bo będzie ściekała - konsystencja lejąca i lekko kleista.
Wg mnie maseczka jest bardzo przyjemna.

Na pewno są lepsze maseczki oczyszczające, ale ta wywarła na mnie pozytywne wrażenie przez całokształt, więc powrócę do niej jeszcze nie jeden raz, a także mam zamiar wypróbować innych masek oferowanych przez tę firmę - już wczoraj dokupiłam żelową maseczkę z truskawkami i kwasami AHA.

skład
Ja na składach niestety się nie znam, ale może komuś się przyda :).

Używałyście już tej maseczki ? Jak wasze wrażenia ?