środa, 31 sierpnia 2011

Rozdaniowo

Zapraszam na rozdania ! cudowne lakierowe nagrody <3

Rozdanie u Ewalucji - http://ewalucja.blogspot.com/


ZAKOŃCZENIE: 30.09.2011r.  

***

Cudowne rozdanie u Guinessi http://guinessi.blogspot.com/ 


ZAKOŃCZENIE: 30.09.2011r.  

***

Rozdanie u farfallebelle - http://lakierporazenty.blogspot.com/

 http://lakierporazenty.blogspot.com/2011/08/farfallebelle-rozdaje-po-raz-kolejny.html

ZAKOŃCZENIE: 04.09.2011 r. 

Chmurki

w słonku
Hejo! :))))
Wczoraj o godzinie 22:00 wpadłam na pomysł zrobienia chmurek na paznokciach. Myśl ta nie chciała dać mi spokoju, więc zebrałam się w sobie po czym wzięłam się do pracy.

Pokryłam paznokcie bazą Nail Tek.
Pomalowałam pazurki na niebiesko lakierem Eveline 635 klik.
Poczekałam do całkowitego wyschnięcia.
Następnie "pociapciałam" białym lakierem na kartce i patyczkiem do uszu zrobiłam coś na kształt chmurek.
Jeszcze nie pokryłam wszystkiego topem, ale zrobię to za chwilę.

Mi się podoba :), a Wam ??  
Pozdrawiam i ściskam mooocno :))) 


słonko
Ps. Wyglądam już jak człowiek! Obity człowiek z meeega siniakiem, ale już nie spuchnięty ! o matko jak się cieszę :D humor w 100% pozytywny :)). Chyba jednak zawitam na rozpoczęciu roku szkolnego ;P.

Zostawiam Was z filmikiem, który wzrusza na swój sposób :) 

 Malutka jest świetna :)

wtorek, 30 sierpnia 2011

Różowa pantera


  Najpierw kilka słów o lakierze bazowym.
Mam go już w swoim zbiorku od ok. 3 lat. Kiedyś używałam go baardzo często. Najczęściej jako różowa końcówka frencha. A teraz kiedy taka moda na neony całkiem o nim zapomniałam! Postanowiłam go reanimować. Podałam mu 2 krople rozcieńczalnika do lakierów  i... żyje :).

Mowa o lakierze Wibo Expres Growth 305 - czyli ostry, żarowiasty róż. O kremowym wykończeniu. Pędzelek idealny. Super mi się nim malowało. Pięknie rozkładał się w wachlarzyk malując przy skórkach. Kryje przy 2 warstwach całkowicie zakrywając białą końcówkę. Nie ma w sobie żadnych drobinek. Ten lakier ma w sobie "zaawansowaną multiwitaminową formułę wspomagająca wzrost paznokci" - nie wiem czy faktycznie ma wpływ na paznokcie, ale jeśli tak to bardzo fajnie.

Pojemność: 8ml
Cena: ok. 5zł



Tytułowa różowa pantera - no cóż chciałam coś pokombinować.
Zrobiłam różowym lakierem Mariza nieregularne ciapki, a sondą czarne obwódki. Niestety po wyschnięciu Mariza prawie całkowicie "zlała się" z lakierem bazowym. Nie taki efekt chciałam osiągnąć.  

Macie jakiś sposób na zrobienie panterki ?  
Lubicie neony na pazurkach ?  

Ps. Dziękuję za wszystkie nominacje ;* postaram się odpowiedzieć!! 




poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Nieudane kleksy

  No cóż chciałam coś zrobić na tych pazurkach i wyszło jak wyszło. Stempelki nigdy nie chcą się mnie słuchać, a dziś nie mam do tego cierpliwości... Czuję się po prostu strasznie.....

Podoba mi się efekt na serdecznym.  Do stempelków użyłam granatowego lakieru z Miss Sporty. Pierwsza wersja z błyszczącym topem, a druga z topem matującym.


 Pozdrowionka ;* 
 - prosto z lidziowego (już znienawidzonego) łóżka ;))


niedziela, 28 sierpnia 2011

Hean 495 - limonka fluo

  Dziś obiecana Recenzja lakieru Hean Colour Obsession - 495 soczysta limonka fluo.
Słowo producenta klik.
Kolor - dla mnie rewelacja :).Soczysta limonka! Jest to krem bez żadnych drobinek ani iskierek choć w butelczce są maluteńkie srebrne drobinki. Podobno odważny kolor, ale mi bardzo dobrze się go nosi :).

Lakier super się rozprowadza, nie tworząc smug idealnie pokrywa płytkę paznokcia przy 2 warstwach. Konsystencja taka akurat. Nie za rzadka ani nie za gęsta. Czas schnięcia szybszy niż przy większości lakierów. Lakier mam na paznokciach 3 dni  i nie ma żadnych ubytków, choć to może nie jest prawidłowe spostrzeżenie, ponieważ przez te 3 dni nic praktycznie nie robię, więc paznokcie nie były podatne na uszkodzenia -_- (no nie licząc styczności z wodą oczywiście ;p).
Pędzelek jest ścięty lekko na ukos i jest dość cienki. Dla mnie zbyt cienki - i to jedyny minusik tego lakieru, choć dla osób z wąską płytką powinien być idealny. Buteleczka mi się podoba. Nakrętkę wygodnie trzyma się w dłoni. Ponadto lakier nie zawiera szkodliwych związków: toluenu, formaldehydu i kamfory.
Polecam :).

* Zdjęcie z buteleczką robione w 1 dzień w pomieszczeniu w świetle dziennym, 2 pozostałe zdjęcia robione przed chwilą w słonku.

Cena Promocyjna: 3,99 PLN*
*do końca sierpnia br.
Cena regularna: 4,99 PLN.
Pojemność: 7 ml
Dostępność: sklep internetowy Hean klik, niektóre drogerie - ja kosmetyków Hean nigdzie niestety nie spotkałam


Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania w żaden sposób nie wpływa na rzetelność mojej recenzji. 

Nie chce zmywać jeszcze tego kolorku. Co proponujecie stempelki czy matt ? :)

Edit: Jednak w ostrym słonku widać lekki shimmer! piękny kolor :D




sobota, 27 sierpnia 2011

Hean 453

  edytowane - pierwsza część posta usunięte z powodu braku spójności z tematem ;) 

  Przejdźmy do tematu posta. Na pierwsze testowanie sięgnęłam oczywiście po lakiery no i błyszczyki, ale o nich w innym czasie.

Słowo producenta na temat lakierów klik
Dziś chciałam Wam opisać lakier Hean Colour Obsession - 453. Czyli klasyczna czerwień z lekką domieszką maliny. Kremowy, bez żadnych drobinek - takie jak obecnie lubię najbardziej. Na pierwszym zdjęciu - jedna warstwa. Także pełne krycie można osiągnąć już przy jednej (!) warstwie. Choć moje pazurki osiągnęły połysk i głębie koloru przy drugiej warstwie, ponieważ wtedy lakier zakrył chropowatą bazę. Na drugi dzień poszłam na basen i pazurki miały tylko lekko starte końcówki - przy jednej warstwie i topie (Jumpy i Eveline odeszły mi płatami). Czas schnięcia szybszy niż przy większości lakierów. Lakier miałam na paznokciach 3 dni i były tylko lekko starte końcówki.


Pędzelek jest ścięty lekko na ukos i jest dość cienki. Dla mnie zbyt cienki - i to jedyny minusik tego lakieru, choć dla osób z wąską płytką powinien być idealny. Buteleczka mi się podoba. Nakrętkę wygodnie trzyma się w dłoni. Ponadto lakier nie zawiera szkodliwych związków: toluenu, formaldehydu i kamfory. Polecam :).

Cena Promocyjna: 3,99 PLN*
*do końca sierpnia br.
Cena regularna: 4,99 PLN.
Pojemność: 7 ml
Dostępność: sklep internetowy Hean klik, niektóre drogerie - ja kosmetyków Hean nigdzie niestety nie spotkałam





Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania w żaden sposób nie wpływa na rzetelność mojej recenzji.


 Miałyście do czynienia z lakierami Firmy Hean ?
Pozdrawiam Was gorąco :) 

Ps. W przyszłym poście recenzja lakieru Hean - 495
soczysta limonka FLUO 



.





czwartek, 25 sierpnia 2011

Rozdania i pierwsza współpraca

Chciałam zaprosić Was na rozdania bloggerek :) 

Pierwsze rozdanie u Jjjustii - http://jjjustii.blogspot.com/


ZAKOŃCZENIE:  30 września

***
Sierpniowe rozdanie u Antiii - http://ecosmetics.blogspot.com/

http://ecosmetics.blogspot.com/2011/08/sierpniowe-rozdanie-zapraszam.html

ZAKOŃCZENIE: 4 września

***
Rozdanie na http://cforcraving.blogspot.com/

http://cforcraving.blogspot.com/2011/08/sierpniowe-rozdanie-beautilicious.html

ZAKOŃCZENIE: 31 sierpnia

***
Rozdanko na http://misz-maasz.blogspot.com/

http://misz-maasz.blogspot.com/2011/08/miszmaszowe-sierpniowe-rozdanie.html

ZAKOŃCZENIE: 31 sierpnia

***

Chciałam poinformować Was o tym, że nawiązałam pierwszą współpracę - z firmą kosmetyczną Hean.


Wczoraj otrzymałam paczkę, której skład widzicie na zdjęciu powyżej.
Już rozpoczęłam testy. Niebawem spodziewajcie się recenzji :).
Dziękuję Pani Magdalenie za miły kontakt oraz możliwość testowania kosmetyków tejże firmy. 

środa, 24 sierpnia 2011

Wibo Express Growth - 18 oraz Magic Cracking

  Wibo Expres Growth - 18 ten lakier chodził już za mną długi czas, a że mój granatowy z Miss Sporty zgęstniał i teraz nadaje się jedynie do wzorków była okazja do nabycia nowego lakieru. 
 Pierwsza warstwa bardzo smuży (ostatnie zdjęcie), ale już druga ładnie go wyrównuje. Albo mi się zdaje, albo do światła na paznokciach widać małe drobinki hmm.. Ten lakier ma w sobie "zaawansowaną multiwitaminową formułę wspomagająca wzrost paznokci" - nie wiem czy faktycznie ma wpływ na paznokcie, ale jeśli tak to bardzo fajnie. A co do koloru jest to taki przykurzony granat. Bardzo mi się podoba. Konsystencja dość rzadka, ale dobrze się maluje. Pędzelek wygodny.

Pojemność: 8 ml
Cena: ok. 5 zł



Lovely - Magic Cracking Special Effect nr 01.
Czyli pękający lakier do paznokci o srebrnym kolorze.  Miałam wybrać granatowy, ale pomyślałam, że ciemnego pękacza mam, więc może jasny się przyda. A ten kolor mi się spodobał - srebrny. Od razu po zakupieniu pomalowałam paznokcie - nawet mi się podobało. Następnego dnia pomalowałam na granatowym wibo i efekty widzicie obok. Zawiodłam się na tym pękaczu. Pomalowałam 3 paznokcie - było ok. Przy czwartym - czyli mały palec - lakier zaczął zasychać na szyjce buteleczki i na pędzelku przez co na paznokcia nałożyłam zbyt grubą warstwę i efekt mnie w ogóle nie zadowala.
Minusy tego pękacza niestety się nie kończą. Zauważyłam, że lakier rozpuszcza lakier bazowy! fuj.
 Poza tym po aplikacji top coat'u (zdjęcie z buteleczką Nailtek) efekt spękania jakby zanikł ??
Strasznie dziwnie zachowuje się ten pękacz. No nic dam mu jeszcze kiedyś szansę i mam nadzieje, że mu się coś odmieni i nie pójdzie do kosza...

Pojemność: 7 ml
Cena: ok. 9 zł

Klikajcie w zdjęcia, aby powiększyć. Pozdrawiam!!!





wtorek, 23 sierpnia 2011

Ciemna czekolada i orzech pistacji

Farmona - Sweet Secret - "Ciemna  czekolada i orzech pistacji"  
- czyli moje ulubione masło do ciała, które zawładnęło moim sercem. Jestem w połowie drugiego opakowania i absolutnie mi się nie znudziło. 


Słowo producenta: 
Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o gęstej, aksamitnej konsystencji i kuszącym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało.
 Powstał na bazie ciemnej czekolady i orzechów pistacji, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, pozostawiając długotrwały, słodki zapach ciemnej czekolady z ekstrawagancką nutą orzechów pistacji. Regularne stosowanie czekoladowego masła do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura doskonale nawilża i odżywia, opóźniając procesy starzenia się skóry, a także ujędrnia, wygładza i wyszczupla ciało, zapewniając dobry nastrój i uczucie komfortu. Sposób użycia: Masło delikatnie wmasować w skórę. Stosować codziennie rano i/lub wieczorem.


A teraz kilka słów ode mnie: 
Pojemność: 225 ml
Przeznaczenie: pielęgnacja skóry
kolorek: budyniu czekoladowego
Wydajność: b. dobra
Dostępność: na pewno są w Rossmannach
Cena: ok 14 zł
KWC - klik


Masło ma konsystencję budyniu, ale rozprowadza się znakomicie. Nie pozostawia na skórze tłustego filmu, a skóra jest nawilżona i jedwabiście gładka. Wchłania się dość szybko, ale jednak radzę chwilkę poczekać, aby nie pobrudzić bielizny - co raz mi się zdarzyło. Zapach - kwestia sporna i indywidualna. Dla mnie zapach tego masła to ogromny plus, ponieważ ma intensywny zapach czekolady, nie chemiczny, lecz taki prawdziwy! Pistacja przebija się pod koniec 'wąchnięcia' :D, ale jednak czekolada wygrywa.. mmm cudo :). Jeśli wsmaruję masło wieczorem po kąpieli (powiedzmy ok . godziny 22) zapach czuć jeszcze następnego dnia popołudniu ! (Ja już go nie czuję z racji przyzwyczajenia, ale chłopak zawsze wyniucha, że używałam 'czekoladki'). No i swoją drogą w pomieszczeniu, w którym używamy masełka unosi się słodki zapach czekolady. Jak już wyżej pisałam jestem w połowie drugiego opakowania, więc mogę stwierdzić, że masełko nie podrażnia skóry. Opakowanie - jest solidne i nie ma prawa samo się otworzyć. Ahhh... i bym zapomniała coś co zauważyłam, a nigdzie nie wyczytałam. Otóż zauważyłam, że czekoladowe masło przedłuża i uwydatnia opaleniznę, skóra nabiera brązowego, opalonego kolorytu.

Podsumowując 
Polecam osobom lubiącym intensywne i słodkie zapachy. 
Ja jestem baardzo zadowolona. 

Skład:
Aqua, sodium laureth sulfate, acrylates crosspolymer, cocamidopropyl betaine, parfum, glycerin, propylene glycol, theobroma cacao extract, pistachia vera seed extract, styrene/acrylates copolymer, sodium chloride, panthenol, diazolidinyl urea, iodopropynyl butylcarbamate, sodium hydroxide, mannitol, cellulose, hydroxypropyl methylcelulose, tocopheryl acetate, ci 77289, benzyl benzoate, limonene, disodium edta, mica, titanium dioxide, benzyl alcohol, ci 19140, ci 42090, ci 14720. 

Używałyście tego masełka ? :)  


Ps. Jutro post z recenzją lakieru Wibo - 18 oraz srebrnego lakieru pękającego.  

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Cieniowanie krok po kroku

Z góry przepraszam, bo nie wyszło mi zbyt dobrze to cieniowanie :( nie jestem zadowolona z tego mani, ale obiecuję, że kiedyś zrobię jeszcze raz ten stepik. Głowa mnie boli od rana i ciężko było się skupić... a poza tym wiecie, że zazwyczaj jest tak, że jak się człowiek stara to nie wychodzi - ja mam tak często

Kolory praktycznie takie same jak w poprzednim cieniowaniu - dlaczego?!
1. czułam jakbym miała kawałek zachodzącego słonka na pazurkach i było mi z tym dobrze ;p
2. Miał być kolorem bazowym żółty, ale denerwowało mnie, że zostawiał 'dziury' po pędzelku
3. Te kolorki są iście wakacyjne o ! ;) 



1. Nakładamy bazę pod lakier. U mnie jest to NailTek. Tę bazę mogę z czystym sumieniem polecić.
















2. Malujemy kolorem bazowym - u mnie Mariza 35 klik. Pamiętaj, że przy nasadzie paznokcia musi być ładnie pomalowane - tu lakier będzie widoczny.


















3. Czas przygotować 2 wybrane lakiery do cieniowania oraz pocięte kawałki gąbki kuchennej.
U mnie różowy - 45 oraz żółty - 40 lakier z Marizy klik klik.

ps. cieniować można dowolną ilością kolorków, ale na początek łatwiej próbować z mniejszą ilością, a efekt można osiągnąć równie efektowny.








4. Ciapiemy sobie troszkę lakieru na kartkę po czym moczymy delikatnie gąbkę. U mnie najlepiej sprawdza się ta mała kuchenna, ponieważ kąpielowa ma za duże dziurki.


5. Kiedy bazowy kolorek wyschnie (może być lekko klejący) delikatnie przykładamy gąbkę z lakierem od wolnego brzegu do nasady paznokcia zostawiając widoczny kolor bazowy.

















6. To samo robimy drugim kolorem, ale cieniujemy mniejszą powierzchnię pazurka. Całość pokrywamy topem, lakierem bezbarwnym, odżywką - w zależności czego używacie.
I Tadaaam gotowe ;).

Na serdecznym domalowałam scenkę iście tropikalną - palma, słońce chmurka - tak dla urozmaicenia. Wykonałam je czarną farbką akrylową i sonda.









niedziela, 21 sierpnia 2011

TAGi ;)

Co prawda nie nominowała mnie sama Majorka, 
ale .mimsru, której serdecznie dziękuję i zapraszam na jej blog ! :)


Zasady:

1. Umieść obrazek "10 pytań kosmetycznych od Majorki".
2. Odpowiedz na 10 pytań kosmetycznych.
3. Powiedz, kto Cię oTAGował.
4. oTAGuj 12 blogów tym "TAG'iem".
5. Poinformuj blogi o oTAGowaniu.

10 kosmetycznych pytań:
1.Używasz kolorowych cieni do powiek, czy neutralnych? 
Zależy od potrzeby ;), ale zazwyczaj wcale nie używam cieni.
2.Co wolisz bardziej pomadkę czy błyszczyk'?
Błyszczyk.
3.Czy uważasz, że tylko drogie produkty są dobre?  
Nie. W tańszych też można znaleźć 'kosmetyczne perełki'
4.Co sądzisz i czy używasz różu do policzków? 
Nie używam. Jakoś nie czuję na razie potrzeby :P.
5.Jaki produkt jeden produkt kosmetyczny kolorowy zabrałabyś na bezludną wyspę?
Tusz do rzęs (aalbo lakier do paznokci :P).
6.Miałaś kiedykolwiek problemy z cerą?
Miałam i mam do teraz ;(
7.Używasz filtrów?
Tak.
8.Na jaki produkt kosmetyczny uważasz, że trzeba wydać więcej pieniędzy?
Krem do twarzy.
9.Co sądzisz o maseczkach i czy ich używasz?  
Uwielbiam maseczki ! Używam i nie mam zamiary zaprzestać ;P.
Przy regularnym stosowaniu może przynieść rezultat, a dodatkowo poprawia humor. 
10.Jakiej gwiazdy makijaże podobają ci się najbardziej?
Nie zwracam szczególnie na to uwagi.

***
Kolejnym tagiem jest, a raczej są "3 rzeczy, które chciałabym, aby wpadły mi w ręce"
TAG przekazała mi już jaakiś czas temu 'crazy Natalka.
Dziękuję Ci bardzo :), a Was zapraszam na bloga Natalki.

1. Czerwona sukienka.

zdjęcie pożyczone ze str. H&M
Szczerze to jeszcze do końca nie wiem jakiego ma być kroju. 
Marzy mi się prosta sukienka bez zbędnych dodatków, kończąca się przed kolanem.
Do tego czarne rajstopki w serduszka albo kropki.
Tak sobie ostatnio wymyśliłam i ta czerwona sukienka nie daje mi spokoju :D:D.

2. Paletka sleek

google grafika
Jeszcze nie wiem, która paletka zawładnęła moim sercem, ale mam ochotę na jakąś, z której będę mogła wyczarować makijaż dzienny jak i wieczorowy. 

3. Lakiery China Glaze 

google grafika
Podoba mi się wiele kolorów. Do tego wszystkie recenzje na ich temat, buteleczka, kolory, jakość - całokształt, który czytałam na ich temat sprawił, że chce mieć, któryś z nich.

Te 3 rzeczy nie są jakoś specjalnie nieosiągalne, 
więc myślę, że prędzej czy później wpadną w moje ręce ;>

Nominuję 10 blogów do obydwu TAGów, ale nie musicie odpowiadać na obydwa, zresztą w ogóle nie musicie, ale jak zechcecie to będzie miło poczytać trochę o Was ;). 

Nominuję: 


Pozdrawiam ;)
i życzę miłej niedzieli :)) 

Ps. niedługo odpowiedź na TAG: jak mieszka twoja biżuteria? 

sobota, 20 sierpnia 2011

Próba cieniowania


   Dziś troszkę kreatywniej. Nie była to w sumie pierwsza próba, ale wiem, że kiedyś używałam złej gąbki i dawałam za dużo lakieru. Teraz też nie wyszło idealnie, ale sądzę, że jestem na dobrej drodze. Cieniowanie najlepiej wyszło wg mnie na małym i serdecznym pazurku. Na serdecznym miała być palma :D:D haha, ale są kwiatki.

Do tego mani użyłam Essence 04 BBC Orange Sunset klik i Mariza 35 klik - na przemian jako baza.
A do samego cieniowania użyłam żółtego lakieru Mariza 40 klik oraz różowo-czerwonego Essence 01 BBC Pink Heat klik .

 Jedynie 2 zdjęcie jest zrobione w świetle dziennym, bez lampy. Pozostałe z fleshem.

I co sądzicie na temat tego mani ?