Jeszcze przed świętami wygrałam mini rozdanie u Sauri80. W paczuszce znalazłam pilniczek do paznokci oraz naklejki i bardzo miłym dodatkiem była dołączona do upominku świąteczna kartka,
która wyczarowała na mojej buzi mega uśmiech :).
Zwlekałam z recenzją naklejek, ponieważ w czasie świąt nie miałam na nie czasu, później ścięłam paznokcie, więc nie byłoby na co ich nakleić. Jako, że trwa paznokciowa akcja, a tematem tego tygodnia są groszki, a naklejki, które otrzymałam są w groszki... zabrałam się za przyklejanie.
Naklejki są firmy Nail Rock Designer Nail Wraps. Śliczne czerwone w malutkie białe groszki, które idealnie wpisują się w temat tego tygodnia. Niestety ich aplikacja okazał się istnym koszmarem. Zrobiłam wszystko po kolei tak jak zostało opisane to tutaj - klik.
Wskazówki zawarte są również na tyle opakowania w języku angielskim.
Pierwszą zauważalną wadą było to, że naklejki są zbyt wąskie i nie mogłam ich dopasować do swojego kształtu płytki. No cóż trudno. Nie poddaje się i przystępuję do przyklejania.
Co się okazało tym razem ? Naklejki nie chcą się dopasować do mojego wykrzywienia płytki - "tunel". Kiedy nacisnęłam z boku odstawał środek, kiedy dociskałam środek odstawały boki, a kiedy dociskałam górę odstawał dół...
Nie wiem czy to ja miałam jakiegoś pecha czy nie umiem ich zaaplikować, ale wydaje mi się, że naklejki są po prostu za sztywne, przez co nie chcą poddać się przypasowaniu do wygiętej płytki.
Próbowałam poratować je topem. Niestety nic to nie dało.
Zirytowana całą zabawą poddałam się i zerwałam naklejki.
Miałyście może ten gadżet ? jak u Was spisały się naklejki?
Pozdrawiam :)