Pokazywanie postów oznaczonych etykietą AA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą AA. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 23 lutego 2012

AA - Skóra pod kontrolą.

Na pazurkach nadal wiosennie, więc dziś przychodzę do Was z recenzją.

Dziś pod lupę weźmiemy 
Matujący krem na dzień przeciw niedoskonałościom - dla dziewczyn i
Antybakteryjny krem na dzień do cery trądzikowej - dla chłopców


Krem dla dziewczyn już wykończyłam, a ten dla chłopców używam z racji tego, że dostałam go w spadku :D. Nie czuć ani nie widać żadnej różnicy - jedynie w nazwie matujący/antybakteryjny oraz w opisie zawartym na opakowaniu są nieznaczne różnice. Także recenzja zbiorcza dotycząca  obydwu produktów.

Słowo producenta:

,,AA skóra pod kontrolą Girls - matujący krem na dzień przeciw niedoskonałościom/AA skóra pod kontrolą Boys - antybakteryjny krem na dzień do cery trądzikowej
Redukuje niedoskonałości cery 
Idealny do skóry, na której często powstają zaskórniki i do nadmiernie błyszczącej się cery. 

Matujący krem na dzień przeciw niedoskonałościom AA Skóra pod kontrolą jest odpowiedzią na Twoje problemy. Dzięki specjalnie dobranym składnikom krem redukuje niedoskonałości cery i matuje skórę." [źródło]



Kilka słów ode mnie:


Pojemność: 50 ml
Przeznaczenie: redukcja niedoskonałości oraz matowienie cery
Kolor: biały
Zapach: dziwny..
Wydajność: bardzo dobra
Dostępność: drogerie, działy chemiczne w supermarketach
Cena: 17 zł


Zapach: Oba kremy pachną tak samo dziwnie i jak dla mnie  po prostu brzydko.. 
Konsystencja: Lekka, porównywalna do kremu do rąk.


Działanie:  Początkowo byłam bardziej zadowolona, ponieważ po użyciu kremu dla chłopców skóra była super matowa (dlatego zdecydowałam się na wersję dla dziewczyn). Jednak po regularnym używaniu moja skóra chyba się do niego przyzwyczaiła i po 30 min świeci się jak nie powiem co i komu. Po aplikacji krem szybko się wchłania zostawiając na buzi ładny mat, który jak wspomniałam wyżej niestety szybko znika. Jednak mimo to krem świetnie nadaje się pod podkład. Wygładza skórę, przez co podkład świetnie się rozprowadza. Mniejszej ilości krostek nie zauważyłam. W sumie nie wiem czy zmniejszył mi pory.

Opakowanie: Początkowo kremy zapakowane są w kartonowe pudełka, na których jest mnóstwo informacji - w dodatku w dwóch językach - polskim i angielskim. Łatwo znajdujemy informacje z przeznaczeniem produktu, dla kogo on się nadaje, skład itp.  Dodatkowo w kartoniku znajduje się ulotka (również dwujęzyczna) z opisem wszystkich kosmetyków z tej serii. Kolorystyka taka jak widać na zdjęciach. Tubki są czarne z żółtymi bądź różowymi elementami. Tubka zwykła, wykonana z miękkiego plastiku dzięki czemu łatwo wydostać krem ze środka.


Podsumowując:
Średniaczek. Nie wiem czy go polecam... Jest taki hm.. przeciętny.
Nie robi nic nadzwyczajnego ze skorą, a obietnica producenta o matowieniu skóry nie została spełniona.
Ja raczej więcej już go nie kupie.


Skład:

Maiłyście ten krem ?
Polecacie?