wtorek, 10 kwietnia 2012

Lirene - płyn miclarny do demakijażu. Recenzja.

Dziś mam dla Was recenzję 
płynu micelarnego do demakijażu twarzy i oczu od Lirene,
kupiłam go zanim przeczytałam o nim w internecie i miałam nadzieję, że będzie tak dobry jak płyn micelarny dołączany do tuszy z Maybelline. 
Czy jestem z niego zadowolona ? 
Zapraszam do recenzji.


Słowo producenta: 

Kilka słów ode mnie: 

Pojemność: 300 ml
Przeznaczenie: usuwanie pozostałości makijażu
Kolor: przeźroczysty
Zapach: kwiatowy, delikatny
Wydajność: dobra
Dostępność: drogerie
Cena: ok. 13 zł


Zapach: kwiatowy, bardzo delikatny, przyjemny dla mojego nosa.
Konsystencja: typowo wodnista, niczym nie różni się od wody.


Działanie: Wg mnie ten płyn micelarny to jakaś wielka pomyłka. Świetnie nadaje się do odświeżenia buzi, jako tonik. Delikatnie nawilża i nie zostawia tłustej powłoki na twarzy. Nie uczulił mnie, ani nie podrażnił, a oczy po jego użyciu mnie nie szczypią. Płyn nie zawiera alkoholu. Na tym jego plusy się kończą. Z makijażem oczu sobie nie radzi. Nawet przytrzymanie dłużej wacika nic nie daje. Aby zmyć zwykły niewodoodporny tusz trzeba się chwilę namachać. Nie ma mowy o dokładnym zmyciu diamentowej kredki Avon, żelowego eyelinera nawet nie próbowałam nim zmyć. Z tuszem wodoodpornym sobie kompletnie nie radzi. Przy zmywaniu zawsze powstawał u mnie efekt tzw. pandy - rozmazany tusz i kredka wokół oczu. Coś okropnego.  
Opakowanie: Przeźroczyste, plastikowe - dzięki czemu widać zużycie płynu. Napisy na opakowaniu czytelne. Dozownik zwykły otwór, może się zdarzyć, że wyleje się go zbyt dużo na wacik. 

Podsumowując:
Mi ten micel w ogóle nie przypasował. Nie podoba mi się to, że rozmazuje wszystko wokół oczu.
Więcej go nie kupię. 

Skład:

Miałyście ten płyn ? jak się u Was spisał ? 
jaki płyn micelarny, drogeryjny polecacie ?

Jest to moja opinia. U Was produkt może się sprawdzić :). 

9 komentarzy:

  1. Mnie każdy produkt wszystko rozmazuje wokół oczu :D

    Skończył mi się mój płyn micelarny i szukam nowego, już sama nie wiem na co się zdecydować :)

    Pozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie przepadam za płynami, wolę mleczka do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czemu ale przyzwyczaiłam się do mleczek. Do tej pory używałam Lirena mleczka do cery suchej i było super.

    OdpowiedzUsuń
  4. sounds very interesting. thanks for sharing.
    kisses
    maren anita

    Can I invite you to my GIVEAWAY ???:

    YSL lipstick & Nelly leather bracelet

    OdpowiedzUsuń
  5. zostałaś otagowana:) zapraszam do zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam tego płynu. Ja miałam płyn mic. tylko z Ziaji i wiem że raczej więcej się na micele nie skusze, bo dla mnie to to samo co woda:/ Oczu tym nie zmyję (używam eyelinera żelowego), twarz i tak na koniec zawsze myję żelem, więc bez sensu dla mnie jest kupowanie płynu micelarnego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam więc nie wiem czy się skusze.

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię go bardzo, ja nie tręe tylko przykładam czekam chwilę i nie rozmazuje, też na początku tak robiłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbowałam i tak - właśnie po Twoim poście, jednak z kredką to on sobie nigdy nie radzi ;)

      Usuń

Na wszelkie pytania odpowiem pod postem.
Dziękuję za wyrażenie swojej opinii :)