czwartek, 6 października 2011

Avon - diamentowa konturówka - recenzja

  Szczerze to nie lubię kupować "z katalogów", ponieważ już nie raz się przejechałam - bo coś na obrazku wyglądało całkiem, całkiem, a w rzeczywistości pozostawało wiele do życzenia. Jednak jakiś czas temu w KWC przeczytałam dobre opinie na temat kredek do oczu z Avon. Kiedy przyszło do zamawiania zapomniałam o jakich kredkach czytałam i padło na: Avon - Glimmersticks Diamonds Eye Liner chociaż pierwotnie miały to być kredki SuperShock.

Parę dni temu zrobiłam kreseczkę przy pomocy 
Avon - Glimmersticks Diamonds Eye Liner  - brown sugar
efekt mi się spodobał i pomyślałam, że recenzja na temat tej kredeczki to nie głupi pomysł ;)

kreska wykonana przy pomocy diamentowej konturówki - Avon - brown sugar.
/zdjęcie wykonane telefonem o 7 rano/


A więc...
Posiadam 2 odcienie diamentowej kredki Avon:
Chyba najbardziej klasyczne, czyli brązową oraz czarną. 

Co mogę o nich powiedzieć ? 
Kredki bardzo dobrze na pigmentowane, a 'diametowe' drobinki nie są nachalne i nie fruwają nam po twarzy. Czarna kredka poprzez drobinki jest bardziej grafitowa, niż kruczoczarna, ale mi osobiście to nie przeszkadza.
Wygodnie aplikuję się kredkę na powiekę. Jest dość miękka dzięki czemu można szybko i sprawnie wykonać kreseczkę, bez żadnych prześwitów. Kredka jest wykręcana, więc nie ma problemów przy temperowaniu, ponieważ tej czynności nie wykonujemy :D.
Opakowanie przyjemne dla oka, wygodne przy aplikacji.

black ice - na zdjęciu wyszła zbyt blada czerń

Trwałość - na moich tłustych powiekach wytrzymała nienaruszona około 6 godzin.

Po 8 godzinach oczka wyglądały już tak:
nie mogłam coś złapać ostrości, wybaczcie
/zdjęcia wykonane lustrzanką po godzinie 15/

Za swoje kredki zapłaciłam około 10/12 zł Bez promocji kosztują ok. 20 zł
KWC - klik

Podsumowując:
Kredka łatwa w obsłudze, dająca znakomity efekt na oku. W promocji można ją dorwać po niskiej cenie i mieć w swoim posiadaniu bardzo dobry produkt. Ja zapewne się w nie jeszcze zaopatrzę - czarna już na wykończeniu. Naprawdę polecam.


13 komentarzy:

  1. Uwielbiam te kredki! Obsecnie zużywam diamonds :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie wygląda na oku:))

    OdpowiedzUsuń
  3. mam ta w odcieniu "brown sugar" i jest rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię świecących drobinek w kredkach więc raczej się nie skuszę..

    OdpowiedzUsuń
  5. Może skuszę się na iskrzący brąz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że ma drobinki- do mnie nie trafia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam fioletową i bardzo polubiłam;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam zielony odcień i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę się zraziłam do avonowych kosmetyków, ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładna, precyzyjna kreseczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam avonowe konturówki :)
    Ale równiutka kreseczka :) też taką chce :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie umiem rysować kresek kredką :P Twoje są znakomite. Jak Ty to robisz? ;)

    OdpowiedzUsuń

Na wszelkie pytania odpowiem pod postem.
Dziękuję za wyrażenie swojej opinii :)