Na wstępie przepraszam za jakość zdjęcia :(. Pożyczyłam cyfrówkę i tak sobie na nią czekam.
Zdjęcia robione wczoraj wieczorem, telefonem przy lampce.
Lakier to lovely 234 :) Jest to mój ulubiony lakier i niestety już do wyzucenia. Rozcieńczalnik nie daje rady, ale już końcówka także wybaczam.
To brudny róż, konsystencja lakieru była bardzo dobra, a pędzelek wygodny w obsłudze ^^.
Teraz lakier nakłdało się bardzo ciężko przez co nałożyłam zbyt grubą warstwę i niektóre pazurki wydają się bułkowate.
Nadal nie mam czasu żeby przysiąść do pazurków
:(. W piątek lub sobotę postaram się dać coś ambitniejszego.
Pozdrawiam :)
edit. Ostatnie zdjęcie to moje pazurki w tym samym lakierze, ale z grudnia. Dodaje to zdjęcie, bo lepiej widać kolor. [zdjęcie skopiowane z wizaz.pl, ponieważ usunęły mi się zdjęcia z dysku;/ )
podoba mi się ten kolorek :) a pazurki jakie miałaś długie, ale piękne są cały czas :D
OdpowiedzUsuńno baardzo przyjemny, aż sobie numerek spisze, zeby w Rossmanie go upolowac nastepnym razem ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny :) a jak z jego trwałością?
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek
OdpowiedzUsuńŁadny różyk i chyba nie jest aż tak intensywny, jak się wydaje. Czy się mylę?;>
OdpowiedzUsuńfajny, efekt z tymi gwiazdkami mi sie podoba
OdpowiedzUsuńGuinessi - z tego co mi wiadmo kupiła go także Anula i Malinka z wizaż.pl i im nie podpasował:(, a ja go wielbie! ;)
OdpowiedzUsuńLady In Purplee - przeciętnie, ok 5 dni, ale jak za taką cenę nie ma co narzekać :)
farfallebelle - to taki brudny, przykurzony róż :) a dla mojego faceta "jagodowy" hmm jak kto woli :D
Dziękuję dziewczyny :)
A faceci to w ogóle jakoś inaczej nazywają kolory. Mam seledynowy kolor domu... Żebyś słyszała jak nazywali ten kolor faceci. Był morski, był zielony, był niebieski. Ba, nawet się i żółty znalazł:D
OdpowiedzUsuńnie dziwię się że to Twój ulubiony:) sliczny jest:D
OdpowiedzUsuńmorski, zielony i niebieski jeszcze by można podciągnąć pod seledynowy, ale żółty ?! :O
OdpowiedzUsuńmoże się jednak na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuń