Wróciłam do blogowania w marcu. Marzec dzisiaj dobiega końca. Kwiecień za pasem. Dzisiaj cząstka tego co uwieczniłam w tym miesiącu na fotkach. Zapraszam :).
Ps. Uprzedzam, że możecie skończyć czytać nieco głodne... Wszystkich na diecie szczerze przepraszam !! ;)
Ps. Uprzedzam, że możecie skończyć czytać nieco głodne... Wszystkich na diecie szczerze przepraszam !! ;)
1. Kosmetyczne, promocyjne zdobycze :D/
2. Najwygodniejszy fryz do pracy, długość warkoczyka prawie jak za czasów podstawówki:)/
3. Relaks przy świeczkach, z książką i kubkiem cappuccino/
4. Skarb takie pyszności zaserwował z rana ;P/
5. Kosmetyczne zdobycze MUA. Pomadki niestety wylądowały w koszu, z lakierów jestem zadowolona/
6. Zapiekane ziemniaczki, mięcho w sosie i warzywka... pyyychaaa.../
7. Świetne skutery, śmigałąbym takim do pracy ! /
8. Mój własny, osobisty kącik przyrody. /
9. Urodzinowa kolacja przy świecach w wykonaniu mojego Połówka :)/
10. Urodzinowy pewniak ciastowy, Rafaello./
11. I jeszcze kilka lakierów.../
12. Znowu ciacho... owocowe z pianką budyniową. Pyszne i proste w wykonaniu. To lubię :)./
13. i znów na słodko... szarlotka. Niestety nie wyszła, przesłodziłam jabłka, które same w sobie były za słodkie na szarlotkę.../
14. Mój ostatni, ukochany puder z Synegren popełnił samobójstwo skacząc na kafelki... Po latach z Synegren musiałam zaopatrzyć się w coś nowego... AAAA ja nie umiem używać pędzla???!!!
15. Promocja na suche szampony. Zrobiłam zapasy! (dzisiaj dokupiłam jeszcze jeden wielki o zapachu kwiatowym)
16. I jak głodne???? Serwuję tiramisu !
17. Pierwsze łupy z SH! Koszula £3,kamizelka £2.75, spodenki £4.50
18. O 6:00 rano cała droga moja, nie ma żywego ducha... a ja tuptam do pracy..
19. A to już po pracy. Niebieskooki miał zrobić obiad... ;>
20. Dzisiejsza wystawka w jednym ze sklepów.. Prawda, że cudeńka?
Jak Wam minął marzec? :)
Pozdrawiam :)))