Na pazurkach testuję jeden z lakierów od Delii. Wcześniej nic sobie nie przygotowałam, więc chcąc nie chcąc dziś weźmiemy pod lupę:
Lirene Sensitive - fluid kryjący dla skóry wrażliwej
nr 504 - pastelowy
Słowo producenta:
Fluid dostępny w 4 odcieniach.
Mój jest najjaśniejszy.
źródło |
Kilka słów ode mnie:
Pojemność: 30 ml
Cena: ok. 25 zł
Przeznaczenie: kamuflaż ;)
Kolor: jasny beż
Zapach: kremowy, delikatny
Wydajność: bardzo dobra
Dostępność: drogerie, Rossmann itp.
Zapach: przyjemny, taki kremowy, delikatny. Mi się podoba.
Konsystencja: ten fluid kupiłam po fluidzie Mariza (moja recenzja), konsystencja mnie przeraziła. W porównaniu do fluidu Marizy była gęsta, tępa, ciężka do rozprowadzenia na skórze. Z czasem się przyzwyczaiłam. Jednak nie o przyzwyczajenie tutaj chodzi. Konsystencja do przyjemnych nie należy. Działanie: Fluid kryjący ? w pewnym stopniu kryje, ale większe czy czerwone krostki nie będę zakamuflowane. Skóra matowa? eee nie po tym fluidzie. Po użyciu skóra robi się miękka i gładka - tego nie można zaprzeczyć. Mojej skóry nie podrażnił ani nie uczulił. Nie spotęgował wysypu nieprzyjaciół. Nie ciemnieje na twarzy. Wtapia się w skórę, ale w ciągu dnia znika.
Opakowanie: Plastikowe, praktyczne, estetyczne, białe z pompką. Nie widać zużycia fluidu (jestem chyba w połowie opakowania). Pompka póki co działa bez zarzutu. Łatwo wydostać ze środka odpowiednią ilość produktu.
Podsumowując:
Nie jestem do końca zadowolona. Ma swoje plusy, ale minusy przeważają. Fluid nie dla mnie.
Poszukiwania ulubionego fluidu wciąż trwają.
Używałyście kiedyś tego podkładu ?
Poszukiwania ulubionego fluidu wciąż trwają.
Używałyście kiedyś tego podkładu ?
Skład:
Pozdrawiam :)
Pamiętajcie, że to moja opinia. U Was produkt może spisywać się zupełnie inaczej ! :)
Nie miałam nigdy podkładów z tej firmy,ale ma bardzo fajny dozownik.
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej się nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńtego fluidu akurat nie mialam, ale mam wrazenie ze wszystkie fluidy z lirene są do siebie podobne i raczej mają wiecej minusów :P
OdpowiedzUsuńteż używałam lirrene i zdecydowanie konsystencja jest nieco przerażająca o.O
OdpowiedzUsuńuu/ a Pharmaceris miałaś?
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak się słabo spisał
OdpowiedzUsuńużywałam matującego z lirene, byłoby wszystko okej, gdyby były jaśniejsze odcienie, niestety jestem straszną bladą twarzą haha :(
OdpowiedzUsuńpopieram ;) Lirene ma ciemne kolory
UsuńMam go:)Kupiłam w ROSSMANNIE w promocji,ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńja też nadal szukam..
OdpowiedzUsuńDla mnie i tak wszystkie sa za ciemne.
OdpowiedzUsuńOstatnio w rossmannie sprawdzalam testerki roznych polskich fluidow.
Niby polska firma powinna dopasowac kolory do polskiej karnacji ale definitywnie tego nie robia :/
Starsznie jakoś tak leko mi się czytało tę recenzję a więc za recenzję masz 6+ ;)
OdpowiedzUsuńHmm.. a próbowałaś fluidu/podkładu z INGRID ? Ja ostatnio próbowałam go zdradzić ale nie ma siły wyższej chyba ;D No możekiedyś :P
Miałam ten podkład i nie lubiłam go, tak samo jak City Matt i Shiny Touch
OdpowiedzUsuńWłaśnie go kupiłam ...myślę że na lato będzie dobry ...oczywiście potrzebuję fluidu który coś zamaskuje i zmatowi ..ale czy jak jest ciepełko to musimy być matowe :):) zobaczymy jak będzie z trwałością pobiega, po mieście się okaże!
OdpowiedzUsuń