Więc dziś kolejna recenzja. Z serii Eva Natura - Komfort młodej skóry 18 + mam na razie 3 kosmetyki i mam w planach zrobić ich porządne recenzje każdego z osobna. Jesteście ciekawe ?
Dziś recenzja kremu
Eva Natura - Komfort młodej skóry 18+. Krem dotleniający na noc.
Słowo producenta:
Instrukcja:
Kilka słów ode mnie:
Pojemność: 50 ml
Przeznaczenie: dotlenienie i zrelaksowanie młodej skóry twarzy
Kolor: biały z domieszką szarości
Zapach: delikatny, ładny
Wydajność: bardzo dobra
Dostępność: osobiście te kremy znajduje tylko w Realu, a poza tym niestety nigdzie więcej ich nie widziałam.
Cena: ok. 12 zł
Zapach: Bardzo delikatny i przyjemny. Cała seria pachnie tak samo - świeżo i kojąco. Jednak nie wiem do czego mogłabym porównać zapach - nic nie przychodzi mi na myśl. Zapach nie pozostaje długo na skórze, szybko się ulatnia.
Konsystencja: Kremowo-żelowa. Dość wodnista i lekka. Trzeba uważać żeby krem nie spłynął z palców. Na skórze rozprowadza się bardzo przyjemnie. Zaraz po nałożeniu czuć lekki chłodek.
Działanie: Krem po nałożeniu wchłania się do matu - no chyba, że nałożymy grubszą warstwę wchłania się troszkę dłużej. Więc świetnie się wchłania i dobrze nawilża. Gołym okiem widać rezultaty przy systematycznym stosowaniu kremu. Skóra staje się delikatniejsza i bardziej promienna. Zauważyłam różnicę sprzed okresu gdzie nie stosowałam kremu na noc - teraz cera jest jakby odświeżona i gładsza, a koloryt wyrównany. Krem nie zatyka mi porów, ani mnie nie podrażnił czy uczulił.
Opakowanie: Pierwotnie krem zapakowany jest w zielony kartonik, który zawiera wszystkie ważne informacje tj. skład, przeznaczenie itp. Za duży plus uważam zamieszczenie obrazkowej instrukcji nakładania kremu.W środku kartonika znajduję się także ulotka z opisem wszystkich innych kosmetyków z tejże serii. Sam krem znajduje się w grubym, matowym, szklanym słoiczku odpornym na zderzenie z wysokości z płytkami ;).
Opakowanie jest dość ciężkie, ale mi to absolutnie nie przeszkadza. Jedynie z rowka u dołu opakowania trudno wydostać resztki kremu co może być małym minusem.
Podsumowując:
Jestem bardzo zadowolona z tego kremu o czym świadczy fakt, że jest to moje drugie opakowanie.
Krem jest lekki i delikatny. Świetnie nawilża, a tego potrzebuje moja skóra. Obietnice producenta zostały spełnione, a ja jestem zadowolona z „świetlistej” cery o poranku :D ;). Poza tym jest to chyba jedyny krem, który nie jest do cery trądzikowej, a mimo to przeznaczony jest do cery młodej. Polecam.
Skład:
Miałyście kosmetyki z tej serii ?
Lubicie je ? :)
Pozdrawiam-prosto z pracowni ekonomicznej :P
Pozdrawiam-prosto z pracowni ekonomicznej :P
Miałam ten krem i swojego czasu bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie widziałam tego kremu. mi już bliżej do kupowanie kremów 25+ niż 18+:P
OdpowiedzUsuńMam żel z termopeelingiem czy jakoś tak, szału nie ma. Może przyjrzę się temu kremowi
OdpowiedzUsuńJeszcze nic z tej serii nie mialam ;) ale jesli chwialisz, to moze sie skusze? ;)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod komentarzem MintElegance za stara jestem na kremy +18:) Ale napewno mają kremy dla innych przedziałów wiekowych, tylko jest jedno "ale" najbliższy real mam w Jankach, 40 km od mojej miejscowości:(
OdpowiedzUsuńnie widuję tych kremów w drogeriach, w ogóle firme eva uważam za mało spotykaną ;)
OdpowiedzUsuńczekam na dalsze recenzję :)
OdpowiedzUsuńmoże o nim pomyślę..
Ja nie mam ani jednego kosmetyku z tej firmy :) Rzadko widzę je na półkach
OdpowiedzUsuńmuszę się w końcu rozglądnąć za kosmetykami Eva ;)
OdpowiedzUsuńkrem chętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś, chyba jeszcze przed 18, dostałam caly zestaw tej firmy od brata na urodziny i mi totalnie nie przypadł do gustu, dla mnie dziwnie pachniał i był tłusty, ale najwazniejsze, że Tobie odpowiada :)
OdpowiedzUsuńte jest chyba jedyny krem typu 18+ nigdzie go nie widzialam
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy, całkiem fajnie się prezentuje ten krem, chętnie bym kupiła.
OdpowiedzUsuńLubię twoje recenzje :)
OdpowiedzUsuńu mnie nie ma Realu i nigdy się z tą serią nie spotkałam, a brzmi całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńehhh 18-stka, kiedy to było...
OdpowiedzUsuńnajbardziej boję sie o zapychanie, ale jeśli nie to może warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńdrugie opakowanie samo potwierdza,że krem spełnia oczekiwania zapewne wielu młodych skór i ich właścicielek :D
OdpowiedzUsuńnie używałam. :)
OdpowiedzUsuń