Długo zwlekałam z założeniem konta na Instagramie, a teraz cóż... przepadłam :).
Lubię te małe kadry ozdobione uroczymi filtrami i ramkami.
Nie raz mówię jak ten czas szybko leci... a później patrzę na datę dodania zdjęcia i zdziwienie... to było jeszcze w tym miesiącu ! a wydaje się jakby dłużej...
W tym miesięcznym podsumowaniu chciałam dodać kilka zdjęć z Instagramu, których na blogu raczej nie było, a które dobrze mi się kojarzą...
# całe mnóstwo stokrotek
# wspomnienie wesołego miasteczka
(klimatyczny zakątek, nagle wszyscy są uśmiechnięci i milsi dla siebie...)
# herbatka, kocyk i film... P.S. kocham Cię
(czyli kolejne deszczowe popołudnie...)
# odpoczynek!
(zasłużony ;)
# nowości w szafie
(niby nic wielkiego... a cieszy:)
# domowy budyń waniliowo-czekoladowy z polewą toffi... mniami :)
(łatwe, domowe, efektowne i przede wszystkim smaczneeee:)
# dzisiejsze śniadanko... naleśniki z dżemorem + kakao
(mamy dziś piękną pogodę, więc śniadanko na powietrzu było świetnym pomysłem :)
Znajdziecie mnie na - http://instagram.com/lidziaa007
Pozdrawiam i życzę wam udanej niedzieli :)
super! obserwuję na insta :D
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia, szczególnie te stokrotki :) follownęłam Cię na instagramie - lumoskitty :)
OdpowiedzUsuńJeejku, takie pyszności, a ja nie mam nic słodkiego w domu :c
OdpowiedzUsuńChętnie wybrałabym się do wesołego miasteczka, całe wieki tam nie byłam :)
fajne zdjęcia :) i jakie pyszne jedzonko :)
OdpowiedzUsuńKakao- smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńOoo, jakie fajne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńlubię oglądać trochę "prywaty" na blogach :) ooh i uwielbiam naleśniki! ;D
OdpowiedzUsuńmmm -dawno budyniu nie jadłam - zainspirowałaś mnie :D
OdpowiedzUsuńlubię takie posty :)
OdpowiedzUsuńhmm ja nie mogę się przekonać do tej aplikacji, nie widzę jakoś celu w robieniu zdjęć tego co jem, piję, czytam itd. itp.
OdpowiedzUsuńtego wesołego miasteczka to strasznie Ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te koszulki amerykańskie, muszę chyba wybrać się po takie do Primarka :) Już mam jedną podobną z napisem Detroit, ale takich T-shirtów nigdy nie za wiele:)
OdpowiedzUsuń