sobota, 17 września 2011

Hean - cienie wypiekane - recenzja + bonus

  Zwlekałam z tą recenzją, ponieważ sporadycznie używam cieni, ale myślę, że czas napisać coś od siebie na ich temat.

Mowa o wypiekanych cieniach do powiek Colour Celebration firmy Hean.

kliknij, aby powiększyć

Do recenzji dostałam dwa cienie:
284 - Turquoise - turkusowy
262 - Sparkle Night - granatowy

Słowo producenta:
Cienie wypiekane Colour Celebration
Cienie wypiekane do stosowania na sucho i na mokro. Stosowane na sucho dadzą delikatnie połyskujący kolor, aplikowane na mokro zachwycą intensywnie połyskującym odcieniem o metalicznym wykończeniu. 

 Technologia cieni wypiekanych pozwala na uzyskanie produktu w kompakcie bez zgniatania iskrzących drobinek, dzięki czemu zachowują one swą wyjątkową połyskliwość. Makijaż w rezultacie jest zdecydowanie bardziej efektowny. (źródło)

A teraz standardowo kilka słów ode mnie:
Pudełeczka skromne, ale ładne. Na początku ciężko się otwierało, ale po kilku otwarciach po prostu się wyrabia - co nie znaczy, że pudełeczko może samo się otworzyć. Nic takiego u mnie nie miało miejsca.
Oba cienie mają metaliczne wykończenie. Użyte na mokro świetnie nadają się do wykonania kreseczek.
Zgadzam się całkowicie ze słowem producenta ;).

284 - Turquoise

284 - Turquoise - to przepiękny turkus. Ma w sobie złote i srebrne drobinki, które nie są jakoś specjalnie nachalne i nie przemieszczają się po całej buzi. Nakłada się go bez problemów. Świetnie nadaje się do kreski. Po użyciu na mokro zyskuje na wyrazistości.

262 - Sparkle Night

262 - Sparkle Night - granat wpadający w grafit. Ma w sobie srebrne drobinki. Ten cień jest bardziej zbity i twardy niż poprzedni. Kiedy używałam go na sucho do makijażu oczka lekko się osypał, a kolor nie był mocno na pigmentowany. Użyty na mokro zyskuje na intensywności i wyrazistości koloru. Używany na mokro świetnie spisał się do wykonania kreski.

Podsumowując:
Jak na moje oko cienie godne polecenia. Za niską cenę mamy dobry kosmetyk.
Chciałam pokazać makijaż oczka, ale zdjęcie w ogóle mi nie wychodziło i powiedzmy, że pozostanę przy zdjęciach pazurków :P. Do wyboru jest 9 kolorów dostępnych tu - klik. Osobiście jestem bardzo ciekawa cienia 283 - Cobalt Blue <3 musi przepięknie się prezentować na oczku. Polecam.

Cena: 10.99 zł
Pojemność: nigdzie się nie dopatrzyłam
Dostępność: sklep internetowy Hean klik, niektóre drogerie - ja kosmetyków Hean nigdzie niestety nie 

spotkałam.

Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania od firmy Hean w żaden sposób nie wpływa na rzetelność mojej recenzji.

Zrecenzowałam już wszystkie kosmetyki przekazane mi do testów. W ramach przypomnienia:

Lakier Hean 453 - klik - czerwony
Lakier Hean 495 - klik - limonka
Błyszczyki Hean - klik - 1 - Delicate Mousse oraz 46 - Fantasy Rose.
Oraz cienie z dzisiejszego posta.

Podsumowując - polecam. Kosmetyki nie drogie, a jakościowo bardzo dobre.

Dziękuję firmie Hean oraz pani Magdalenie za przekazane mi kosmetyki.

***
EDIT
Pomęczyłam się i zrobiłam zdjęcie oczka z kreską wykonaną cieniem 262 - Sparkle Night

Proszę się nie śmiać :P
amatorszczyzna pełną gębą :)

15 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten ciemniejszy bardzo ładnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że są tak słabo dostępne :(

    OdpowiedzUsuń
  3. łaaaa 0o ale bym chciała pomalowac się tmyi cieniami ;o już mam aż wizualizacje tego <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie poluję na te cienie :) dostępność słaba, ale szukam ciągle :)
    Przy okazji zapraszam do siebie: http://le-nasty.blogspot.com/ Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oba kolory bardzo mi się podobają :) Niestety nie przepadam za pojedynczymi cieniami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne kolorki, szczególnie turkus przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sparkle Night jest piękny *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. piekne te cienie, ale ostatnio zaopatrzylam sie w paletke i mysle ze juz widzcej kupowac cienie nie bede :D
    na jakis czas... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam napisać, że turkus bardziej mi się podoba. Ale po zdjęciu na oku stwierdzam, że oba śliczne :)
    PS. Wcale się nie śmiałam :P Zdjęcia oka wcale nie są złe, zwłaszcza toperwsze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja Cię podziwiam, chyba nie widziałaś prawdziwej amatorszczyzny i antytalentu do malowania się ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. też chce robić takie idealne kreski ! zazdroszczę mi nigdy nie wychodzą

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdzie nie mogę trafić na kosmetyki firmy Hean :/.

    OdpowiedzUsuń
  13. łądne kolory cieni i łądna kreseczka :)

    OdpowiedzUsuń

Na wszelkie pytania odpowiem pod postem.
Dziękuję za wyrażenie swojej opinii :)