Dziś trochę niepazurkowo ;). Chciałabym pokazać Wam moje nowe nabytki garderobowe.
W zeszły piątek byłam na zakupach i pierwszy raz od dłuższego czasu nie skończyło się na 'pocieszycielskiej' wizycie w Rossmanie. Jestem zadowolona z nowych nabytków. A oto one:
1. Bluzeczka Orsay.
Z falbaniastymi rękawkami. Kupiłam ją za niecałe 40 zł.
Przydała się na poprawiny jak i zakończenie roku szkolnego. Do czarnych spodni bardzo elegancka.
Polubiłyśmy się ;).
W Orsay miałam kupić kolczyki 'sówki', ale że ich nie było... trzeba było się pocieszyć ;).
2. Różyczki.
Kupiłam je w H&M za niecałe 10 zł.
W potrzebie weselnej fryzury. Podobają mi się.
Na pewno jeszcze się przydadzą.
Dodają fryzurze uroku.
3. Żakiecik.
Kupiłam w jakimś niefirmowym sklepiku.
Spodobał mi się od pierwszego wejrzenia ;).
Te kokardki są urocze :).
I kolor bardzo mi się podoba.
Kupiłam go za 65 zł.
(Na zdjęciu wygląda na ogromny ;D, noszę ciuszki od XS po M, żakiet akurat eMeczka)
4. Bikini KappAhl.
Za całość wyszło coś koło 90 zł.
Nie jestem pewna, a nie chce mi się szukać paragonu ;).
Mam nadzieję, że dół nie będzie prześwitywał ;], ale jakby co to mam alternatywę.
5. Okrągła torebka z Atmosphere.
Dostałam ją. Jest genialna!
Mała, a pojemna i taka niebanalna. No cudna ;).
Teraz mogłabym wszędzie z nią chodzić ;p.
Dostałam jeszcze perfumy i sukienkę, ale ta torebka to zdecydowanie faworyt.
6. Będąc w Rossmanie zaopatrzyłam się w mój ulubiony zmywacz Isana.
Lakiery już pokazywałam :). Frenczowy wibek z Rosa, a zdobnik i pękacz z drogerii obok mojego domku ;).
Powiem Wam, że ten pękacz jest genialny.
Dałam za niego 6 zł z groszami, a pęka bardzo fajnie.
Jest to mój pierwszy pękacz i bardzo podoba mi się efekt :).
A zresztą zobaczcie same.
Pomalowane na próbę.
Jutro i pojutrze więcej zdjęć pazurków z użyciem tego pękacza :)
ZAPRASZAM
Pozdrawiam :)
Edit. Chcecie wygrać bony na zakupy w IKEA, TESCO bądź Saturn ?
Zapraszam do wypełnienia formularza klik.
A nóż się komuś uda ;).
świetny kostium ^^. ten pękacz jest z Rossmana ? ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się kolczyki i bikini. Pękaczem pomysłowo potraktowałaś pazurki. Chyba odgapię pomysł :)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy, a ta torebeczka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńswietne paznokcie! ;D
OdpowiedzUsuńto nie możliwe, bo Twoje nowe posty wyskakują mi w pulpicie nawigacyjnym :P
OdpowiedzUsuńGenialna ta torebeczka :] Chyba mi się najbardziej spodobała. Na drugim miejscu różyczki a na trzecim - kostium ;)
OdpowiedzUsuńświetna bluzka i różyczki!:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
http://mycolorvogue.blogspot.com/
xoxo, A.
Piękne bikini! Ach zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńA zmywacz z Rossa to dla mnie koszmar koszmarów, nie cierpię go! ;P
świetne pazurki i cudowne bikini :)
OdpowiedzUsuńDoczekałam się tutaj pękacza :) jak zwykle zrobiłaś coś oryginalnego tym lakierem :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Kostium jest genialny ! I ta torebeczka, wpadła mi w oko. Pazurki, ach cuuudo !
OdpowiedzUsuńZakupy udane :) a pazurki są świetne <3
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale mam małą prośbę, mogłabyś zagłosować na mnie w konkursie( mam nr.3). Byłabym bardzo wdzięczna, tym bardziej, że jedna z paletek zostanie także rozlosowana wśród osób oddających głosy :) Link do głosowania: http://aneta-galecka.blogspot.com/2011/06/koniec-zgoszen.html#comments Mam nr.3 :) Z góry dziękuje ;*
OdpowiedzUsuńlakiery pękające podbiły większość blogów;)
OdpowiedzUsuńniestety w "moim" rossmanie jeszcze nie ma;(
bluzka i bikini są świetne :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładne pazurki :D
OdpowiedzUsuńświetne bikini !
noł problem :))))) zdarza się :P
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym pękaczem. :)
OdpowiedzUsuń