wtorek, 31 maja 2011

Jumpy 132


 Nie dałyście żadnej propozycji (oprócz pistacjowego - ale on już był recenzowany), więc dziś pokaże Wam lakier firmy
Vipera z serii  Jumpy nr 132.

Piękny Barbiowy róż ze srebrną mgiełką.
Aplikacja bezproblemowa (zresztą jeszcze żadnym jumpkiem źle mi się nie malowało).
Kryje przy 2 warstwach. Zmywa się troszeczkę ciężej niż zwykły lakier, ale nie robi większych problemów.



Zdjęcia robione w świetle dziennym bez lampy.
Na żywo pięknie iskrzą
Bardzo mi się podoba, a Wam ? :)

Pojemność: 5ml
Cena: ok. 3,50zł

    

poniedziałek, 30 maja 2011

Tafla morza...


światło dzienne, cień
w pomieszczeniu z fleshem
  Essence Colour & Go - 24 underwater to lakier, który kupiłam w Niemczech rok temu na wakacjach.

To głęboki, granatowy kolorek z malutkimi drobinkami. Daje lekko metaliczny kolor. 
A mi przypomina tafle wody, morskiej wody. 

Do całkowitego pokrycia białych końcówek potrzebne są 2 warstwy lakieru. 
Niestety widoczne są pociągnięcia pędzelka - nie lubię takiego (de)efektu.



Do całkowitego wyschnięcia trzeba troszkę poczekać.
światło dzienne, cień
Ale ogólnie kolorek bardzo ładny, więc na te małe minusy można przymknąć oko ;).

I na plus oczywiście jest to, że mija prawie rok od zakupu, a lakier nie zgęstniał.

Aaa bym zapomniała! dużym minusem jest to, że barwi płytkę. Koniecznie trzeba pamiętać o nałażeniu bazy pod lakier.

Pojemność: 5ml
Cena: ok. 5,5zł






Jak Wam minął weekend ? :)
Mój był całkiem udany.
W piątek po szkole urządziłam sobie domowe SPA. Zrobiłam pedicure i manicure. Zrelaksowałam się, odpoczęłam.
W sobotę byłam na zakupach, a popołudniu w Aqua Parku. Wróciłam padnięta do domu :).
A w niedziele.. rano kościółek, później grill i parogodzinne pogaduchy z przyjaciółką :).
Jaaa chceee już waaakacjeee !! ;) 

niedziela, 29 maja 2011

Różowa zeberka :) + paczuszka

 

Teraz mały powrót do staroci ;). 
Lakier bazowy z tego co pamiętam to  Bell 318.  
Kreseczki namalowane zwykłym czarnym linerkiem. 
Zeberka inspirowana zeberką Karoli20 z wizaż.pl :))

Pamiętam, że dobrze nosiło mi się tak przyozdobione paznokietki.
A zdobienie proste jak drut ;). 

W środę od mojego Chłopca dostałam taką paczuszkę:


Kiedy zajrzałam do środka...  

sobota, 28 maja 2011

Kolorowe kropeczki na białym tle

w cieniu
   Pazureczki w kropeczki łohohoho ;).

Białego wibo 25 z poprzedniej notki przyozdobiłam kolorowymi kropeczkami, które zrobiłam sondą Essence.
Ten manicure zwrócił szczególną uwagę i zebrał wiele pochwał :) z czego bardzo się cieszę.

Super czułam się w tym kropeczkowym zdobieniu ;).

A Wam jak się podoba ? :) 
w słonku
 Miałam nadzieję, że będę mieć ten mani cały tydzień,
ale niestety w czwartek wyglądał już tak: 
w czwarty dzień
 Lakier popękał jak szkło. Lekko były starte końcówki, ale te pęknięcia - okropieństwo.
Tak samo stało się z szarakiem, którego ostatnio pokazywałam.
 Ze względu na brak czasu i NT II manicure zmyłam w piątek,
a szkoda bo super się w nim czułam!
A gdy zmyłam okazało się, że mam nadłamałam gdzieś pazurka u kciuka - musiałam skrócić,
ale nie rzuca się w oczy. Odrośnie ;P. I 2 pazurki były rozdwojone eh.. mam nadzieje, że to te stare rozdwojenia, które myślałam, że spiłowałam. NailTek działaj! 

Pozdrawiam gorąco!! :)
Życzę Wam udanego weekendu :)

piątek, 27 maja 2011

Białe jak bzy..

  Taak nie ma to jak malować pazurki podczas nauki ;). Naszło mnie coś na białe paznokietki....

Dawno temu kupiłam Wibo Express growth - 25, którym w ogóle nie malowałam, bo kupiłam go do frencha, ale wg mnie nie nadawał się do tego celu.
To nie jest czysta biel. Ma w sobie malutką nutkę szarości, ale całe pazurki pomalowane tym lakierem wyglądają super, a szara nutka zanika ;). Ten lakier ma w sobie "zaawansowaną multiwitaminową formułę wspomagająca wzrost paznokci"  - nie wiem czy faktycznie ma wpływ na paznokcie, ale jeśli tak to bardzo fajnie.

W poniedziałek przyszedł czas na wypróbowanie tego lakieru.
Na początku musiałam się z nim trochę pomęczyć. Nakładając cienkie warstwy na baze NT II wysychał szybko i powstawały prześwity. Ostatecznie pazurki pokryłam bazą NT II i 2 warstwami lakieru, który pokrył wszystko tak jak trzeba ;). Z efektu jestem zadowolona. Przy opalonych dłoniach biały kolor będzie świetny!

Pojemność: 8ml
Cena: ok. 5zł

Lubicie białe pazurki :) 




Jak Wam się podoba ?

czwartek, 26 maja 2011

Szmaragdowo

Dzienne w cieniu
  Na wstępie chciałam podziękować Enamel za oTAGowanie :). Ja już się bawiłam tutaj.

  Ostatnio miałam na pazurkach lakier Wibo Extreme Nails 49 to piękny turkusowo - zielony kolorek, troszkę w stronę morskiego z kapką niebieskości. Jest cudny! Wygląda tak pięknie jak drogocenne szmaragdy. W słońcu ślicznie się mieni, ma w sobie złoty pyłek. Kryje przy 2 warstwach. Aplikacja tego lakieru to czysta przyjemność. Konsystencja lakieru oraz wygodna nakrętka i pędzelek świetnie współgrają z moją ręką ;).



Pojemność: 8ml
Cena: ok. 5,50

Pierwsze zdjęcie to aktualne pazurki.
Malowałam przy nieodpowiednim świetle i w słońcu było widać niedociągnięcia (które niestety widać na 4 zdjęciu), więc 2 kolejne zdjęcia to pazurki ubrane w ten sam kolorek, ale jeszcze króciutkie i ładnie pomalowane ;).





Ostatnie zdjęcie to próba odbicia stempelków z płytki od Pauliny. Wzorek się rozmazał i nie odbił się równo w tym miejscu jakim chciałam, ale z daleka nie było widać niedociągnięć ;P. Nie mam zbytnio wprawy w stempelkowaniu, ale jak to mówią trening czyni mistrza.

Ogólnie polecam ten lakier - jest świetny ^^.
tylko w sumie nie wiem czy jest jeszcze w sprzedaży. 


środa, 25 maja 2011

Drożdżówki fantazyjne

  W pierwszym poście pisałam, że lubię "bawić" się w kuchni. Do tej pory nie pokazałam nic co by na to wskazywało. Także dziś chciałabym zaprezentować Wam przepyszne drożdżówki fantazyjne z przepisu Arabeski Waniliowej - świetny blog, polecam :).

Robiłam je jaaakiś czas temu, ale z racji tego, że posiadam ich zdjęcie chciałam się z Wami nimi podzielić ;).

wtorek, 24 maja 2011

Różowy Sensique

2 warstwy, światło dzienne, bez flesha, cień
  Dziś pokaże Wam kolejny lakier Sensique, który dostałam od Pauliny.
Jest to różowy Sensique o nr 243.
W lakierze zatopione są malutkie drobinki, które mienią się na niebiesko i fioletowo.
Lakier jest dość wodnisty.
Do pokrycia białej końcówki potrzebne są 3 warstwy lakieru. Wyschnął migusiem :).
Aplikacja bezproblemowa. Pędzelek w porządku.

Pojemność: 7 ml
Cena: ok. 5,50 zł


2 warstwy, światło dzienne, bez flesha, cień
W domku z fleshem i 3 warstwy lakieru  
Podobają Wam się takie "Barbiowe" róże ?  
Pozdrawiam :)

poniedziałek, 23 maja 2011

Top 10 Award

Dziękuję dziewczynom, które mnie oTAGowały:

Dziękuję Wam za wyróżnienie :)
 

ZASADY:
 1. Podziękuj za przyznanie wyróżnienia.
2. Zamieść u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła.
3. Wklej u siebie logo wyróżnienia. 
4. Przekaż nagrodę 10 bloggerkom.
5. Zamieść linki do tych blogów.
6. Powiadom o tym nominowane osoby.
7. Stwórz listę 10 ulubionych kosmetyków.

Moje wyróżnienie przyznaję następującym bloggerkom:


Lista moich 10 ulubionych kosmetyków: 
1) Synergen. Antybakteryjny puder w kompakcie - do codziennych, lekkich makijaży w sam raz.
2) Farmona, Sweet Secret - Masło do ciała. 
"Wanilia i indyjskie daktyle" i "Ciemna czekolada i orzech pistacji"
 - wypróbowałam na razie tylko te 2 i są super! Ten zapach i konsystencja - marzenie :).
3) Lakierrry ! - ulubione hmm.. w sumie chyba takiego teraz nie mam. Wszystkie je uwielbiam ;).
4) Maybelline, The Falsies Volum` Express Mascara 
i Maybelline  Colossal Volum Express Mascara.
Lubię te dwie maskary - są świetne. 
5) Maybelline - płyn micelarny. Niestety kupić go nie można :(. 
Prezent do maskary. Super radzi sobie z makijażem. Bez problemu zmywa tusze i kredki do oczu.
6) Perfumy Adidas Fruity Rhythm - uwielbiam!
7) Olejek rycynowy - do rzęs, brwi, włosów, paznokci.Cudeńko ;). 
8) Zmywacz Isana - zawsze mam na zapas :P.
9) NailTek - niedawno zaczęłam z nim przygodę, 
ale czuję, że się zaprzyjaźnimy ;).
10) Maseczki różnego typu - lubię się nimi ciapciać i za ich pomocą w jakiś sposób relaksować. 

Serdecznie zapraszam na blogi dziewczyn, które wyróżniłam. 

Miłego popołudnia :) 





Szaraczek

  Ostatnio na pazurkach miałam lakier  
Wibo EN nr 81.

Jest to szary, bezdrobinkowy kremik.
Kryje po 2 warstwach. Aplikacja przyjemna.
Schnie dość szybko. Kolor bardzo mi się podoba, ale trafił mi się chyba jakiś felerny egzemplarz :(.
Strasznie bąbelkuje! - czego bardzo nie lubię.
Na paznokciach wytrzymał 4 dni.
Popękał jak szkło, ale odprysk był tylko na jednym kciuku. Szkoda, bo kolorek super :).

Pojemność: 8ml
Cena: ok. 5,50

Kurczę muszę się wybrać na zakupy, ale przez tą pogodę w ogóle mi się nie chce kisić w aucie ;). Wolę poleniuchować opalając się. Do tego szkoła.. sprawdziany, poprawianie, zaliczanie.. cała procedura "przedkońcoworoczna" :P. Masakra ;). Ale już, już co raz bliżej wakacje, lato i błogie lenistwo. Pokoik mam zamówiony na tydzień nad jeziorkiem i nie mogę się już doczekać! :) ... a po wakacjach 4 klasa.. maturka.. yhm.

...Niech te pazurki rosną, bo mam tyle pomysłów na dłuższe, tyle rzeczy chce wypróbować, a one takie krótkie nooo.. ale nie powiem, bo krótko używam NailTeka, a już widzę i czuję różnicę :). Pazurki twardsze i bez rozdwojonych miejsc. Oby tak dalej.

Dziękuję za wszystkie komentarze i wejścia na bloga :), 
oraz za to, że obserwatorów ciągle przybywa.
Jest mi niezmiernie miło, że jesteście ze mną. Dziękuję Wam :* 

Ps. Jeszcze mam pytanko do lakieromaniaczek.
Jaki polecacie biały lakier do frencha ? i z jakiej firmy czarny lakier dobrze kryje ?
Chodzi mi o lakiery z polskich sieciówek w przystępnych cenach.

I drugie pytanko. Znacie może stronkę w necie z lakierami firmy p2 ? Chciałabym spisać numerki i podać kumpeli, aby mi je kupiła, a nie mam zbytnio skąd spisać :(. 

niedziela, 22 maja 2011

Kolejne rozdanka :)

 Kolejna dawka rozdań blogowiczek :)


U Pięknoscidnia z bloga http://pieknoscdnia.blogspot.com/
do wygrania śliczny lakier Orly 
 
ZAKOŃCZENIE: 25 maja 


przygotowała 3 wspaniałe zestawy z nagrodami 
 
ZAKOŃCZENIE: 05 czerwca 


także przygotowała ciekawe nagrody. Do wygrania 3 zestawy. A oto jedna z nich:
 
ZAKOŃCZENIE: 15 czerwca

:) 

Granacik z Miss Sporty

  Takie pazurki miałam na Sylwestra 2010/11.
 Ten piękny, głęboki granacik to Miss Sporty 328.
Patrzę teraz do buteleczki i widzę, że już mam go malutko. Nie wiem czy nadaje się jeszcze do malowania.

Bardzo podoba mi się ten granat.
Z tego co pamiętam krył bardzo dobrze. Na pazurkach zapewne mam 2 warstwy ;-).
Aplikacja.. cóż nie lubię malować lakierami z Miss Sporty, bo dla mnie pędzelek jest zbyt gruby.
 Ale dla tego koloru - opłaca się pomęczyć ;).

Cena: ok. 5 zł

Na granaciku, który sam w sobie wygląda cudnie ponaklejałam pieguski, z których miał wyjść rok 2010 i 2011. Ale wyszło troszkę mało przejrzyście.  
Widzicie te cyferki czy nie bardzo ? ;) 

Do tego na kciukach zrobiłam iskierki, fajerwerki ? nie wiem co to miało być ;-).

 Sylwestrowe pazurki wyglądały więc tak jak na zdjęciu obok :).

Podobają się ? ^^ 

Prawie lato, a ja prezentuje sylwestrowego mani :D przepraszam ;). Po prostu chciałam zaprezentować ten piękny kolor!:)

sobota, 21 maja 2011

Kropcie, groszki jak kto woli ;).

  Tym razem inna wersja kropeczkowego manicure :). Natchnęła mnie użytkowniczka wizaż.pl Anka :)

Chociaż tak teraz patrze u niej było mniej kropeczek, ale noo mówiąc skromnie Ani i moja wersja mi się podoba :D.

Na fioletowym jeszcze wilgotnym Jumpku 161 zrobiłam sondą kropeczki. Na koniec całość pokryłam mattem z Essence.

To "zdobienie" robiłam na próbę i strasznie mi się spodobało, ale musiałam zmyć, aby rozpocząć odżywkowanie.

Kiedyś na pewno na moich pazurkach pojawi się coś podobnego.

A Wam podobają się groszkowe pazurki ? ;)
z Mattem z Essence

piątek, 20 maja 2011

Colour Alike - Szał Ciał

  Na początku chciałam serdecznie podziękować Kasi z bloga http://katsuumi.blogspot.com/ za oTAGowanie w zabawie Sunshine Award. W zabawie brałam już udział i moje odpowiedzi znajdziecie tu.

  Kiedy pokazywałam Wam lakier z Barbry Colour Alike - Z kolorem mi do twarzy - pisałam, że mam tylko ten lakier z tej firmy. Przypadkowo Was okłamałam ;) wybaczycie?

Całkiem zapomniałam, że w moim posiadaniu jest jeszcze CA 444 - Szał Ciał! Ehh jak mogłam zapomnieć ? :) 

Tak jak Colour Alike 446  nakłada się go bez żadnych problemów.
Na pazurkach standardowo 2 warstwy - pazurki malowane na szybciora, więc może przez niedokładne pomalowanie na niektórych można dopatrzeć się białej końcówki.

Jest to piękna czerwień, dość ciemna, ale ma w sobie nutkę różu.
Krem, bez żadnych drobinek - ostatnio takie lakiery lubię najbardziej.
Choć nie powiem mam  nieodpartą ochotę na coś nowego, ale nie mogę złamać swojego postanowienia i czekam do wakacji...

POZDRAWIAM ! :))


  

czwartek, 19 maja 2011

Sauna Masque


  Ta maseczka tak mnie zauroczyła, że nie mogłam oprzeć się przed napisaniem recenzji. Dałyście zgodę, więc proszę bardzo ;). [przepraszam za tak brudne opakowanie ;P].

Jako pierwszą chciałam opisać maseczkę  Montagne Jeunesse - Sauna Masque 
(Czerwona glinka, maseczka antystresowa, samorozgrzewająca).

słowo od producenta  
A teraz kilka słów ode mnie:
Pojemność: 15 ml
Przeznaczenie: głębokie oczyszczenie porów
Kolorek: różowy
Wydajność: 2/3 użycia
Dostępność: ja swoją kupiłam w Tesco także myślę, że będzie w większości hipermarketów
Cena: ok. 6 zł


Maseczka ma delikatny zapach, który mi w ogóle nie przeszkadzał wręcz był całkiem przyjemny i pomógł się zrelaksować. Ciepełko, które tworzy się po nałożeniu maseczki na twarz jest bardzo przyjemne - chociaż nie trwa długo, bo tylko podczas aplikacji..a szkoda :(. Mam skórę mieszaną i nie odczułam przesuszenia czy też pieczenia. Maska wygładza i widocznie oczyszcza twarz. Świetnie poradziła sobie z wągrami - zniknęły ;). Nie zasycha na skorupę i jest łatwa do zmycia. Na twarzy widać różnicę po zastosowaniu maski.

Minusem jest opakowanie, z którego ciężko wydostać resztki maseczki, ale czego wymagać od saszetki ;).
Trzeba uważać by nie nałożyć za dużo, bo będzie ściekała - konsystencja lejąca i lekko kleista.
Wg mnie maseczka jest bardzo przyjemna.

Na pewno są lepsze maseczki oczyszczające, ale ta wywarła na mnie pozytywne wrażenie przez całokształt, więc powrócę do niej jeszcze nie jeden raz, a także mam zamiar wypróbować innych masek oferowanych przez tę firmę - już wczoraj dokupiłam żelową maseczkę z truskawkami i kwasami AHA.

skład
Ja na składach niestety się nie znam, ale może komuś się przyda :).

Używałyście już tej maseczki ? Jak wasze wrażenia ?  

środa, 18 maja 2011

Rozdanie Ewalucji :)

Swoje pierwsze rozdanie zorganizowała Ewalucja


Do wygrania:
* 5 lakierów do paznokci
* BIOVAX serum do paznokci
* Próbka szamponu clear, 
*balsamu do ciała kozie mleko, 
* balsamu stylizujacego z avonu 
* kilka próbek niespodzianek! :)

ZAKOŃCZENIE: 6 czerwca

Zapraszam na bloga Ewalucji :).

Jumpy - 164 miętusek.


  A oto moja miętka. Lakier Jumpy -164.
Bardzo lubię ten kolorek.

Lubię malować Jumpkami :).
Aplikacja nie sprawia problemów.
Potrzebne 2 warstwy i tyle też mam na pazurkach.

Pojemność: 5,5 ml
Cena: ok. 3,50 zł


Sondą z Essence domalowałam fioletowe kwiatuszki.
Zrobiło się bardziej wiosenne zdobienie :).
Na koniec nałożyłam Matt z Essence.
Zdjęcia może nie najlepszej jakości, ale szukałam promyków słońca, bo flesh za bardzo przekłamuje kolory...więc zdjęcia były robione w troszkę trudnych warunkach, ale myślę, że nie wyszło najgorzej ;P.
zmatowione 

wtorek, 17 maja 2011

Skośny french z kwiatkami

Takie pazurki miałam jaaakiś czas temu.

[Zdjęcia skopiowane z wizaż.pl, ponieważ usunęły mi się zdjęcia z komputera ;(].

Dużo na ich temat pisać nie trzeba bo wszystko widać ;). Po nałożeniu bazy białym lakierem pomalowałam na ukos frencha. A na wskazującym i serdecznym paluszku sondą zrobiłam czerwone kwiatuszki, w których środek dałam małą cyrkonię. Wszystko pokryłam topem. Taadaam! gotowe ;).


Już dziś nie wytrzymałam i na baze Nail Tek nałożyłam szaraczka z Wibo EN po czym wszystko pokryłam NT. Mam nadzieję, że pochodzę z nimi chociaż tydzień ;).
Szarak niewiosenny, ale idzie w parze z moim humorem.. :(. Zdjęcia lakieru jakoś na dniach.

Pozdrawiam gorąco !

Ps. Mogłabym zrecenzować 2 maseczki, masło do ciała, płyn do kąpieli i żel pod prysznic. Ciekawe ? 
Czy mam pozostać przy pazurkach ? :) 

poniedziałek, 16 maja 2011

Rozdanie u Aktualnej

Swoje pierwsze rozdanie organizuje Aktualna z bloga  


W skład nagrody wchodzą produkty z Basic:

- Cień do powiek, Juicy Fruity, 01 lemon
- Cień do powiek, Juicy Fruity, 02 orange
- Błyszczyk, Juicy Fruity, stawberry
- Róż w płynie, Venedig, 01 rose
- Lakier do paznokci, Juicy Fruity, banana
- Lakier do paznokci, Juicy Fruity, kiwi

ZAKOŃCZENIE: 12 czerwca

Granacik

  Musiałam wypróbować lakier od Pauliny i na pierwszy ogień poszedł Sensique 249. 

Jest to granat z delikatnymi drobinkami.
Z tego lakieru jestem bardzo zadowolona.
Super prezentuje się na pazurkach.
Aplikacja bezproblemowa.
Na mazurkach standardowo 2 warstwy.  
Kryje perfekt ;).   
Jest piękny!



Szkoda, że jest dostępny tylko w drogerii Natura :(.
Ja do najbliższej Natury mam ok 25/30 km i mi kompletnie nie po drodze.

Pojemność: 7 ml
Cena: ok. 5,50 zł


niedziela, 15 maja 2011

I kolejny konkurs!

Bloggerki szaleją :)

Swoje pierwsze rozdanie przygotowała dla Nas tym razem Kamila z bloga

 

 Do wygrania świetne nagrody !
* lakiery
* błyszczyk 
* urocze kolczyki
* płytka do zdobień
* pilniczek

 ZAKOŃCZENIE: 04.06.2011r. o godzinie 23:59 
więcej info na blogu Kamili :)


Brązowe jak lody czekoladowe ;)

  A dziś przedstawiam Wam lakier Classics zakupiony w Golden Rose. Lakier ma numerek 180.

Jak widać jest kolorkiem brązowym z domieszką szarości. Przypomina mi mleczną czekoladę albo lody czekoladowe (Rożki czekoladowe pyyychaaa).

Malowałam na szybciora wieczorem i niestety poodbijała się kołdra :(. Na niektórych końcówkach pazurków widać już starty lakier.
Kryje po drugiej warstwie. Co do schnięcia mam wątpliwości po tych kołdrowych wzorkach ;).
Ogółem kolor ciekawy i na pewno jeszcze nie raz będę mieć go na pazurkach.


Lubicie takie odcienie ? :)

Info.  
Zaczęłam kurację z Nail Tekiem. Spiłowałam rozdwojone miejsca - niestety trochę ich było :(. 
Nie mam teraz równych pazurków, ale nie miałam serca wszystkich skrócić. Kiedy podrosną wyrównam. Wypolerowałam i nie są już żółte (przynajmniej nie rzuca to się jakoś szczególnie w oczy).

Zrobiłam kilka malowideł na pazurkach ,,na zaś", więc o ile blogger będzie dostępny, to codziennie pojawi się coś nowego. 
Nie wiem ile wytrzymam z samą odzywką na pazurkach, ale postaram się dotrwać chociaż do tygodnia, a może nawet do dwóch ;). Później nadal będę używać odżywek, ale też będę malować. Zrobię wszystko żeby na drugą połowę czerwca były ładne ;).