Właśnie wróciłam z wypadu zakupowego z koleżanką.
Mam troszkę wolnego czasu, więc postanowiłam napisać dodatkową notkę troszkę inną niż zwykle.
W planach miałam kupić sobie coś z ciuszków. Najbardziej zależało mi na spodniach, ale jakoś nic mnie nie urzekło :(.
No i moją przygodę "zakupową" zakończyłam w Rossmanie. Na fotkach obok widzicie co dziś przygarnęłam :). Nie kupiłam nic co poszłoby na zmarnowanie, bo troszkę kosmetyków już wykończyłam, niektóre dokańczam, więc będą potrzebne.
Najbardziej jestem ciekawa maseczek, płynu do kąpieli oraz żelu. Aż mam ochotę zrobić sobie gorącą kąpiel i maseczkę (tą czekoladową), a następnie wsmarować w ciałko czekoladowe masło KWC ;). Uwielbiam to masełko!
Jeżeli chciałybyście poznać moje zdanie na któryś z tych produktów dajcie mi znać :).
I tak w ogóle to byłam w Douglasie przy szafie Essence.. i nic, nic! zupełnie nic z nowości ! ;( ... a szkoda...
Mam ten sam żel pod prysznic Limonkowy.Kocham go
OdpowiedzUsuńco to jest to takie zielone? A ten plyn listerine fajny?:D
OdpowiedzUsuńewalucja.blogspot.com
Zależy od tego jak moje palce się ustawią ;) Moje paznokcie nie mają tendencji do zawijania się, rzeczywiście na niektórych zdjęciach wyglądają dziwnie :P
OdpowiedzUsuńFajne zakupki :)Sama muszę przejść się do Rossmanna :)
Ła czekam na recenzje :D Też jestem ciekawa maseczek :D
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :) i też chyba wypróbuję te maseczki :)
OdpowiedzUsuń