Tak jak pisałam w poprzednim poście upstrzyłam troszkę blady róż Wibo - Extreme Nails nr 60.
Cienki pędzelkiem pomalowałam kilka kolorowych kresek w odcieniach różu i fioletu.
Na wierzch nałożyłam niebieskie refleksy z wibo, a całość pokryłam topem.
* Jak nigdy lepiej wyszła mi prawa rączka, chyba bardziej się skupiłam na malowaniu kresek żeby nie były zbyt gęsto ;P.
Niby nic, a jednak efekt lepszy.
W sumie podoba mi się ;), takie nie za duże upiększenie, a jednak coś innego :), ale następnym razem popracuje nad równymi i cienkimi kreseczkami.
A Wam jak podoba się mój kreseczkowy manicure ? ;-)
Pozdrawiam gorąco!!! ;*
całkiem ładnie Lidziaku :)
OdpowiedzUsuńgenialnie ci to wyszło :D kiedyś od gapię ten wzorek :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł:) też kiedyś sprobuje
OdpowiedzUsuńsuper! bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podoba
OdpowiedzUsuńDziękuuuuję serdecznie :D Napisze o tym w najbliższej notce :D :*
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie pomalowane paznokietki :) i chyba cały ich urok tkwi w tych niestarannych nierównych kreskach :)
OdpowiedzUsuńJeszcze takich nie widziałam - bardzo ładne, gratuluje pomysłu:)))
OdpowiedzUsuń